Szpule jako następny trend po winylu

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41516
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Szpule jako następny trend po winylu

#1

Post autor: Wojtek »

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
bluegi
Posty: 433
Rejestracja: 15 cze 2015, 16:44
Gramofon: różne
Lokalizacja: Wrocław

Szpule jako następny trend po winylu

#2

Post autor: bluegi »

Nokurde :D A myślałem, że tylko ja szukam obecnie jakiegoś ładnego szpulowca:P A szukam, bo mi się pewien Sony w "kolekcjach sprzętowych" bardzo spodobał :)
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: Szpule jako następny trend po winylu

#3

Post autor: zbyszek1982 »

Szpula to jest bardzo fajna sprawa. Jakość dźwięku z dobrego magnetofonu jest bezdyskusyjna. Niestety koszty zabijają.
Awatar użytkownika
KUTI
Posty: 883
Rejestracja: 12 mar 2015, 22:52
Lokalizacja: Essex

Szpule jako następny trend po winylu

#4

Post autor: KUTI »

Nie miałem niestety okazji słuchać z dobrego szpulowca (tych z dzieciństwa nawet nie biorę pod uwagę), te dobre osiągają gigantyczne ceny. W UK i pewnie nie tylko tutaj, aż się zabijają o nie.
Luxman PD-444, ANK / ASR Emitter I HD, KEF 107
Luxman PD-441/PD-121, Luxman M-03/C-03
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41516
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Szpule jako następny trend po winylu

#5

Post autor: Wojtek »

Powiem tak, profesjonalne magnetofony nigdy nie były tanie, a te przeznaczone przede wszystkim na rynek konsumencki (oraz tzw. pół-profesjonalne) są nadal do dostania w rozsądnych pieniądzach. Szczególnie jeśli nie musimy się pakować w duże szpule.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
Ukaniu
Posty: 343
Rejestracja: 21 lis 2013, 09:23
Gramofon: 701,701,721,701,721
Lokalizacja: Jaktorów
Kontakt:

Re: Szpule jako następny trend po winylu

#6

Post autor: Ukaniu »

Magnetofon to czysta mechanika i inzynieria materiałowa, można dziś skonstruować cacko od początku do końca. Podebrać na start najtrudniejsze elementy - silnik ciągnący taśmę i głowice a reszta to wprawa i precyzja wykonania.
Dobrego sprzętu nie ma dużo stąd cena idzie w górę. Nawet popularny Revox A77 który kilka lat temu można było mieć za 300 dziś sprawny sprzedaje się dużo drożej. Przez ręce przewinęły mi się prawie wszystkie magnety produkowane przez Revoxa i sporo Studerów. Inne marki jakoś nigdy mi nie podchodziły jakością wykonania ot wytłoczki.
Serwis i projektowanie elektroniki, także audio http://www.ldl-elektronika.pl
Awatar użytkownika
bluegi
Posty: 433
Rejestracja: 15 cze 2015, 16:44
Gramofon: różne
Lokalizacja: Wrocław

Szpule jako następny trend po winylu

#7

Post autor: bluegi »

A opcjonalne pytania o zakupy takiego szpulowca będą/będą mogły być kierowane tutaj czy trzeba je podpinać pod pytania o tape deck?
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41516
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Szpule jako następny trend po winylu

#8

Post autor: Wojtek »

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3178
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: Szpule jako następny trend po winylu

#9

Post autor: Tarkus »

Hmmm... Szpulowca można by sobie sprawić - następnego w kolejce po gramofonie (jestem w trakcie zakupu kolumn) i... przeprowadzce, bo na razie nie miałbym go gdzie postawić! :lol: Nawet by warto... o ile jest nadzieja, że za jakiś czas na szpulach zacznie wychodzić muzyka. Że będę mógł sobie kupić w tej postaci np. albumy Pink Floyd, kopiowane analogowo jeśli nie z master tape, to przynajmniej z jej świeżej kopii drugiej generacji, w ostateczności z digitalu o gęstości nie mniejszej niż 24/96. Bo nie czarujmy się: szpulowiec fajna rzecz, tylko skąd brać nagrania? Można jedynie nagrywać muzykę z radia, z winyli lub z CD (co automatycznie ogranicza walory odtwarzanego dźwięku do oferowanych przez źródło zapisu), ewentualnie polować na nieliczne "szpule" wydawane niegdyś tu i tam.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15114
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Szpule jako następny trend po winylu

#10

Post autor: darkman »

No możesz wówczas robić własne nagrania broadcastingowe, poszukiwać takich nagrań i gromadzić bibliotekę tego rodzaju nagrań wraz z wymianą i pozyskiwaniem 'trade' od kolekcjonerów. Poza tym istnieją w przyrodzie analogowe postacie nagrań soundboardowych (wysoka, rzecz jasna jakość) i wreszcie nagrania audiencyjne (audience tape; zwykle niska jakość, ale bywało różnie). Hobby zatem zacne. Samo zaś pozyskiwanie materiału nagraniowego ekscytujące.
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3178
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: Szpule jako następny trend po winylu

#11

Post autor: Tarkus »

Jasne, do takich celów - tak. Zwłaszcza do słuchania soundboard recordings (przy zaufaniu, że nagrania są kopiowane rzeczywiście analogowo i rzeczywiście ze szpuli, bo inaczej traciłoby to sens), no i do nagrywania transmisji wysokiej jakości (o ile mieszka się gdzieś, gdzie są dobre warunki odbioru... no i dopóki radio nie przejdzie całkowicie na digital :P). Inna sprawa, że analogowy zapis przy kopiowaniu traci na jakości.
Natomiast mnie chodziło o to, co ktoś pisał w artykule pod linkiem podanym na początku dyskusji, mianowicie o wyższość szpuli nad winylem - w ujęciu audiofila. Nie zamierzając kwestionować kompetencji autora w tej materii, zaznaczam jedynie, że wyższość ta byłaby dostępna tak naprawdę jedynie przy dostępności analogowych kopii oryginalnych masterów oryginalnych płyt. Zacności bootleggingu też nie mam zamiaru podważać. :) Choć to niekoniecznie moje hobby.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15114
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Szpule jako następny trend po winylu

#12

Post autor: darkman »

Myślę, że obie (oba nośniki) formy finalne analogowej rejestracji dźwięku (płyta i taśma) należy traktować oddzielnie na zasadzie współistnienia. Rozważania co lepsze są dość akademickie w sensie pejoratywnym i być może zbędne w mojej opinii. Sama 'namacalność' winyla, zwłaszcza w postaci LP wydaje się być nieco bardziej nośna kolekcjonersko niż pudełko taśmy, które ma w sobie jednak coś z "top secret" i zapewne grono swoich zwolenników.

Gorsza wiadomość, to owe rejestracje soundboardowe. Niestety obecnie zdecydowana większość nagrań z konsoli to wypalanie cyfrowe na nośnik CD. Taki moduł rejestracyjny to oczywiście już dzisiaj standard w większości urządzeń dyktowany potrzebami rynku, realizatorów i wykonawców.
Bootlegi w istocie, dziś już są dość archaicznym pomysłem. Niemniej jednak czasem sam zapis niejako w formie obojętnej, może mieć niebanalne znaczenie dla sesjonografów.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41516
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Szpule jako następny trend po winylu

#13

Post autor: Wojtek »

Tarkus pisze:no i dopóki radio nie przejdzie całkowicie na digital :P)
Częściowo już przeszło. Sygnał radiowy w dzisiejszych czasach przechodzi przez mocne EQ, pod kątem odbiorników samochodowych chociażby.

Szpula to też fajny patent do zrobienia sobie własnej w pełni analogowej kompilacji (np. z winyli).
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
Regsoft
Posty: 6380
Rejestracja: 05 wrz 2015, 17:20

Szpule jako następny trend po winylu

#14

Post autor: Regsoft »

Wojtek pisze:Szpula to też fajny patent do zrobienia sobie własnej w pełni analogowej kompilacji (np. z winyli).
Moim skromnym zdaniem ten patent : http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=15&t=7452
... działa niegorzej przy dużo niższym nakładzie kasy ale niestety w porównaniu do szpuli wygląda badziewnie :lol:

PS. Nie do końca rozumiem po co ten "pełen analog" ? Dobry flac 24/192k nie wspominając o DSD załatwia dowolny zapis analogowy. Choć może to nie jest najlepsze miejsce na takie wypowiedzi :mrgreen:
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41516
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Szpule jako następny trend po winylu

#15

Post autor: Wojtek »

Regsoft pisze:Moim skromnym zdaniem
Popartym brakiem doświadczenia w szpulach? :morda:
Regsoft pisze:Nie do końca rozumiem po co ten "pełen analog" ?
Może kiedyś... :)
Regsoft pisze:Dobry flac 24/192k nie wspominając o DSD załatwia dowolny zapis analogowy.
A mimo to... jesteśmy tutaj.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
ODPOWIEDZ