Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

Jak to wszystko połączyć?
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
cooledit
Posty: 1824
Rejestracja: 13 lut 2016, 15:02
Gramofon: Acoustic Solid
Lokalizacja: Kraków

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#61

Post autor: cooledit »

Darku, nie się co wdawać w utarczki słowne. Prawda jest taka, że to dyskusja typu" Czy w komosie jest inna zamieszkała planeta czy jesteśmy sami" Zarówno jednej jak i drugiej stronie w tej dyskusji brak konkretnych argumentów.
Powtarzanie
Hekatonpsychos pisze: Powtórzę: "Stairway to heaven" zostało nagrane na badziewnych z punktu widzenia audiofila kablach
to żaden argument , chyba że na potwierdzenie tego, że nawet ślepej kurze coś się trafi i z głodu nie zdechnie. Argumenty o kablach w studiach z rodzimego podwórka nie mają nijakiego odniesienia do reszty świata. Dalsza dyskusja to raczej nic innego nie będzie, niż jałowe klepanie tekstów nie mających potwierdzenia w rzeczywistości. Schodzenie na dyskusje o kablach za 10000 zł/mb i sprzętach za X0 000 zł/szt też nie ma jakiegoś większego sensu.
Acoustic Solid Classic Wood Black + Rega 303 + Goldring 2100 --> Graham Slee Era Gold V + PSU 1 --> Primare CD32 + I32 --> Focal CHORUS 836VW, kilka drucików z Acoustic Zen i Tara Labs
bartek3033
Posty: 278
Rejestracja: 10 kwie 2016, 14:23
Gramofon: Rp 2000, 2x Rp5000
Lokalizacja: Kraków

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#62

Post autor: bartek3033 »

cooledit pisze: Argumenty o kablach w studiach z rodzimego podwórka nie mają nijakiego odniesienia do reszty świata.
Cooledit, ale zdajesz sobie sprawę że w studiu kable czasami idą wręcz na kilometry? Przy zawrotnych cenach audiofilskich kabli, to wcale by mnie nie zdziwił fakt, gdyby w tak okablowanym studio, przewody były więcej warte niż cała reszta sprzętu :D

A wgl w temacie hitów to dyskusja też nie jest aż taka prosta. Masturbowanie się jakością dźwięku to nie wszystko. Możesz mieć perfekcyjnie zrobiony numer, który będzie słabo zaaranżowany, nudny lub po prostu o niczym. A możesz mieć przebój który porwie ludzi, mimo że był nagrywany w garażu.
Awatar użytkownika
cooledit
Posty: 1824
Rejestracja: 13 lut 2016, 15:02
Gramofon: Acoustic Solid
Lokalizacja: Kraków

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#63

Post autor: cooledit »

bartek3033 pisze: Masturbowanie się jakością dźwięku to nie wszystko. Możesz mieć perfekcyjnie zrobiony numer, który będzie słabo zaaranżowany, nudny lub po prostu o niczym. A możesz mieć przebój który porwie ludzi, mimo że był nagrywany w garażu.
Ale kto tu mówi o czynach seksualnych?? Jeśli ktoś ma takie podejście do muzyki, że słucha tylko tego co jest cacy nagrane choć to badziew a tego co dobre ale kiepskiej jakości to już nie ruszy, to jest to już li tylko jego i wyłącznie jego sprawa. Mnie tym argumentem nie zastrzelisz.
bartek3033 pisze: Przy zawrotnych cenach audiofilskich kabli, to wcale by mnie nie zdziwił fakt, gdyby w tak okablowanym studio, przewody były więcej warte niż cała reszta sprzętu :D
Czepiliście się tych audiofilskich kabli a tak na prawdę nie wiadomo jaka jest ich definicja. Termin nadużywany do znudzenia, bo dla jednych to będzie taki kabel a dla kogo innego inny kabel. Obejmuje to zarówno cenę tego czegoś, jak co chyba ważniejsze, technologie budowy i zastosowane materiały. Poza tym nie wiadomo też dokładnie, jak się kształtują ceny hurtowe dla jednych,a jak dla drugich odbiorców i cała masa innych czynników.
Dyskusja nadal czysto akademicka z pogranicza filozofii Sci-Fi jak dla mnie, nie mająca większego sensu poznawczego.
Acoustic Solid Classic Wood Black + Rega 303 + Goldring 2100 --> Graham Slee Era Gold V + PSU 1 --> Primare CD32 + I32 --> Focal CHORUS 836VW, kilka drucików z Acoustic Zen i Tara Labs
bartek3033
Posty: 278
Rejestracja: 10 kwie 2016, 14:23
Gramofon: Rp 2000, 2x Rp5000
Lokalizacja: Kraków

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#64

Post autor: bartek3033 »

A widzisz, poruszyłeś tutaj arcyciekawą kwestię. Zagadką jest jaką marżę mają producenci na swoich wyrobach.
Awatar użytkownika
cooledit
Posty: 1824
Rejestracja: 13 lut 2016, 15:02
Gramofon: Acoustic Solid
Lokalizacja: Kraków

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#65

Post autor: cooledit »

W większości przypadków łoją skórę detalistom a hurtowników traktują łagodniej :twisted: Taka karma.
Poza tym pod hurt te kable nie mają całej tej otoczki z ładnymi pudełkami , atłasami, welurami, ładnymi kolorowymi otulinami. A to może być istotniejsza sprawa w kwestii ceny niż am się zdaje.
Acoustic Solid Classic Wood Black + Rega 303 + Goldring 2100 --> Graham Slee Era Gold V + PSU 1 --> Primare CD32 + I32 --> Focal CHORUS 836VW, kilka drucików z Acoustic Zen i Tara Labs
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15126
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#66

Post autor: darkman »

bartek3033 pisze: Darkman tzn że dyskusję zawężamy tylko do tego forum?
Oczywiście nie. Chodzi mi również o swego rodzaju zbyt duże uogólnienie.
Zasadniczo to zastanawiam się czy nie należy oddzielić jednak aspektów i wymogów scenicznych od
muzyki odtwarzanej li tylko w domowych pomieszczeniach audio.
Podobnie dość, wydaje mi się jest z zapisem i odtwarzaniem. Tu zaś zgodzę się z Tobą, że tzw fizyczność ogólna tych pomieszczeń nie będzie się różnić.
cooledit pisze: audiofilskich kabli a tak na prawdę nie wiadomo jaka jest ich definicja. Termin nadużywany do znudzenia
Ano właśnie. Co to jest takiego? Czy cena determinuje ich zaliczenie do tej kategorii?
bartek3033 pisze: arcyciekawą kwestię. Zagadką jest jaką marżę mają producenci
Tak. Choć to nie aż taka tajemnica.
cooledit pisze: łoją skórę detalistom
Hehe, taki los detalu :? Niestety.
bartek3033 pisze: który porwie ludzi, mimo że był nagrywany w garażu.
I to jest właśnie przypadek Jimi Page i wzmiankowanych schodów. nie ważne na czym. Ważne jak i co? Geniusz kompozycji i geniusz instrumentalista obroni się równie dobrze jak John Wiliams grający Bacha na gitarze Pronitu czy Bird na plastikowym alcie. Magia Panowie!? :D
bartek3033
Posty: 278
Rejestracja: 10 kwie 2016, 14:23
Gramofon: Rp 2000, 2x Rp5000
Lokalizacja: Kraków

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#67

Post autor: bartek3033 »

darkman pisze: Ano właśnie. Co to jest takiego? Czy cena determinuje ich zaliczenie do tej kategorii?
Dla mnie ta granica zaczyna się tam, gdzie kończą się parametry a do gry wchodzą poeci, zaczyna się dywagacja nad jego splotem, czystością miedzi itd.

Dla mnie podstawowe parametry kabla to jego a) Zastosowanie b) Przekrój c) Ilość żył d) Ekranowanie e) Wtyki f) Rodzaj i jakość izolacji. Powyżej tego zaczyna się kombinowanie :D
Awatar użytkownika
Regsoft
Posty: 6382
Rejestracja: 05 wrz 2015, 17:20

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#68

Post autor: Regsoft »

bartek3033 pisze: Dla mnie podstawowe parametry kabla to jego a) Zastosowanie b) Przekrój c) Ilość żył d) Ekranowanie e) Wtyki f) Rodzaj i jakość izolacji. Powyżej tego zaczyna się kombinowanie
Mam dziwne wrażenie, że to jakieś oczywiste oczywistości ale jedyne co może denerwować to podkręcanie dyskusji metodą na "co-wy-tu-dzieci-wiecie-o-życiu" :lol: Jak widać metoda się sprawdza bo dyskusja choć niewiele wnosi to jednak trwa ... i trwa ... :whistle:
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15126
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#69

Post autor: darkman »

bartek3033 pisze: a do gry wchodzą poeci,
:D :D
też to kocham,
bartek3033 pisze: a) Zastosowanie b) Przekrój c) Ilość żył d) Ekranowanie e) Wtyki f) Rodzaj i jakość izolacji
Pewnie. Tu 100% zgody.
bartek3033 pisze: czystością miedzi itd.
Hehe :P .. tu nie wiem czy pamiętasz, ale Zbyszek19zielony kiedyś podawał producentów i pochodzenie owej miedzi.. się uśmiałem wówczas.
Natomiast Bartku pytanie " co słychać i jak" nadal pozostaje otwarte. Słychać inaczej. To na pewno.
bartek3033
Posty: 278
Rejestracja: 10 kwie 2016, 14:23
Gramofon: Rp 2000, 2x Rp5000
Lokalizacja: Kraków

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#70

Post autor: bartek3033 »

Ano trwa :D Zadałem pytanie kilka stron wcześniej na temat utraty informacji w zwykłym kablu i jak na razie nikt się do tego nie odniósł :) W dalszym ciągu podtrzymuję zdanie, że jeżeli coś się na taśmie nie zarejestrowało, to potem nie ma żadnej magicznej siły która była by w stanie te informacje wyciągnąć z próżni. Jeżeli coś zostanie nagrane słabym mikrofonem lub w fatalnym pomieszczeniu, to super odsłuch i tak tego nie poprawi ani nie wyciągnie super brzmienia. I tyczy się to też kabelków.

Jeżeli nikt nie zaleca shibaty i innych zaawansowanych szlifów do zniszczonych słabych płyt, i z tym większość się zgadza, to dlaczego zaleca kable które są "słabsze" niż te na których nagrywano. Pytam teraz serio :P Bo to jest jedyna opcja w której dopuszczam brzmienie przewodu.
Ostatnio zmieniony 18 lut 2017, 17:03 przez bartek3033, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15126
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#71

Post autor: darkman »

bartek3033 pisze: Jeżeli coś zostanie nagrane słabym mikrofonem lub w fatalnym pomieszczeniu, to super odsłuch i tak tego nie poprawi ani nie wyciągnie super brzmienia. I tyczy się to też kabelków.
ale popatrz: Gitarzysta prawie zawsze przychodzi do studia z instrumentem i własnym kablem.
Wokalista prawie nigdy nie przychodzi do studia z własnym mikrofonem i kablem.
Jakie to ma konotacje dla rejestracji i odtwarzania?
Ostatnio zmieniony 18 lut 2017, 17:06 przez darkman, łącznie zmieniany 1 raz.
bartek3033
Posty: 278
Rejestracja: 10 kwie 2016, 14:23
Gramofon: Rp 2000, 2x Rp5000
Lokalizacja: Kraków

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#72

Post autor: bartek3033 »

darkman pisze:
ale popatrz: Gitarzysta prawie zawsze przychodzi do studia z instrumentem i własnym kablem.
Wokalista prawie nigdy nie przychodzi do studia z własnym mikrofonem.
Wg mnie nietrafiona analogia. Piecyk gitarzysty jest przedłużeniem jego instrumentarium, który dopiero potem jest nagrany mikrofonem (którego ów gitarzysta raczej nie przyniósł) więc dlaczego wokalista ma mieć swój? :)

Inna sprawa, że na koncerty co bardziej świadomi wokaliści wożą swoje mikro
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15126
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#73

Post autor: darkman »

Yyyy.. no faktycznie odbiegliśmy od tematu zdrowo. Gitarzysta z piecem? Do studia? A po co? To są jeszcze takie bieda studia?
Dzwonisz, pytasz co mają; Oni: co potrzebujesz? Mówisz. Oni: OK, mamy. Ty: git. Bierzesz instrument, jedziesz, grasz. Tyle.
Zostawmy to lepiej.
Hekatonpsychos
Posty: 20
Rejestracja: 08 lut 2017, 11:14

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#74

Post autor: Hekatonpsychos »

Pytam co z tego wynika. I czy cokolwiek wynika?
Tylko to, że w miażdżącej większości przypadków, na naszym podwórku i poza nim, audiofilski potencjał kabli nie jest priorytetem w doborze tego sprzętu przez studio.

Nie zrozumieliśmy się - i teraz to początkowe niezrozumienie pokutuje. Przyznam, że nie spodziewałem się takiej "eskalacji" problemu. Nie miałem złych intencji nawet pisząc "jak wyżej" (nie widzę sensu w pisaniu tego samego co bartek, skoro się z nim zgadzam).
Powód jest taki, że Twoje teksy są niekomunikatywne. Jednostronne i nieznoszące sprzeciwu w tonie.
Nie taka była moja intencja, rozbawiło mnie natomiast to, że jedna osoba ten sam niekomunikatywny, jednostronny i nieznoszący sprzeciwu komunikat odczytała bez trudu, a inne nie. Tak czy siak, coś musiałem zrobić nie tak, skoro aż tyle niedomówień się pojawiło. Posypuję głowę popiołem i przepraszam.
Ale tak jak mówię, wg mnie kolega się rozpędził, bo w domu jak przewód szlag trafi to świat się nie zawali, a na scenie tak.
Wydawało mi się dość oczywiste, że piszę o studiach nagraniowych i tego typu miejscach - jak widać, nie wyszło. Chciałem tylko pokazać, że z mojego osobistego doświadczenia wynika, że studia generalnie nie są zainteresowane audiofilskim tylko właśnie sprawnym i wytrzymałym kablem, a to ludzie pracujący w studiach wydają mi się najlepszą grupą ludzi do oceny tego akurat czynnika. Oczywiście, w warunkach domowych wytrzymałość kabla jest rzeczą drugorzędną, z powodów, o których wspomniałeś.
Ano właśnie. Co to jest takiego? Czy cena [kabli audiofilskich] determinuje ich zaliczenie do tej kategorii?
Jeśli przyjmiemy, a chyba wszyscy się tutaj zgadzają, że w kablach licza się:

a) Zastosowanie b) Przekrój c) Ilość żył d) Ekranowanie e) Wtyki f) Rodzaj i jakość izolacji

To tak, pozostaje cena, która za kabel o określonych cechach każe płacić wielokrotność cen konkurencji, które w punktach od a do f, niczym się nie różnią. Poza poezją oczywiście.
Gramofon: Pro-Ject RM-5.1 (+customowy talerz z akrylu)
Wkładka: Goldring 2200
Wzmacniacz: Rotel RA-12
Kolumny: Tannoy Revolution XT6F
Awatar użytkownika
cooledit
Posty: 1824
Rejestracja: 13 lut 2016, 15:02
Gramofon: Acoustic Solid
Lokalizacja: Kraków

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#75

Post autor: cooledit »

darkman pisze: Zostawmy to lepiej.
Można by to zrobić gdyby nie jeden szczegół który mnie troszkę nurtuje. Z doświadczenia wiem, że kabel niskiej jakości zarówno przewodnika jak i o kiepskiej izolacji przeciwko ogólnie ujmując wszelakim zakłóceniom jest na nie oczywiście podatny i sam je też w jakimś stopniu generuje. Jaki więc miałoby sens pracowanie nad mikrofonami o coraz większej czułości i dokładności przetwarzana sygnału akustycznego na elektryczny, skoro część tych informacji miałaby być ponownie tracona w kiepskich kablach ?

Może co poniektórzy tu znajdą odpowiedź chodź pewnie też stwierdzą: oszołomi, naciągacze i bajeranci. Ale cóż, wolno im.

http://mogami.pl/index.php/dlaczego-mogami
Acoustic Solid Classic Wood Black + Rega 303 + Goldring 2100 --> Graham Slee Era Gold V + PSU 1 --> Primare CD32 + I32 --> Focal CHORUS 836VW, kilka drucików z Acoustic Zen i Tara Labs
ODPOWIEDZ