Chyba w ramie na ścianie w salonie bym go powiesił ...to by dopiero był efekt WOWklin pisze:Tylko trochę krótki ale jeśli można dokupić 0,5m za 3K to powinno być OK!
Szczerze to nie sądziłem że są na takie rzeczy klienci, ale skoro firma produkuje to znaczy że ktoś inny kupuje.
Hmm, jesteś pewien tego stwierdzenia?Desperado pisze:w przewodnikach nisko prądowych, jakimi są kable głośnikowe
Kable położę pod listwami przypodłogowymi mocowanymi na zatrzaski więc na lata to trochę na wyrost. Ale generalnie tak, chcę je zabudować.Desperado pisze:A że zamierzasz je zabudować na stałe (czyli tak jak pisałem - na lata) to czy warto za wszelką cenę oszczędzać?
Muszę zapytać developera ile zapłacił za kableDesperado pisze:Instalację elektryczną w domu też zrobisz na jak najtańszych kablach?
... albo raczej za przewody. Tak na serio, 10 zł za mb to nie są najtańsze kable, tak mi się wydaje przynajmniej. Ale co kieszeń to opinia. Też mi się tak wydaje. To wręcz drogie kable. Po mojemu liczy się czystość miedzi i średnica przewodu, choć z tą ostatnią też nie warto przesadzać, bo potem cięzko je upchnąć w konektorach.yamahafan pisze:10 zł za mb to nie są najtańsze kable, tak mi się wydaje przynajmniej
No i o to mi od początku chodziło - średnica i czystość miedzi. Przecież nie proponowałem jakichś monstrów o przekroju 6mm, tylko w miarę sensowne 3,3, a i tak w tym przypadku trzeba uważać na możliwości zacisków kolumn głośnikowych. A cena? Też raczej szału nie ma w porównaniu z kablami "audiofilskimi". A tak na marginesie czy Schultz Kable podaje gdziekolwiek czystość swojej miedzi, oprócz oczywiście oznaczenia OFC?chudy_b pisze:Też mi się tak wydaje. To wręcz drogie kable. Po mojemu liczy się czystość miedzi i średnica przewodu, choć z tą ostatnią też nie warto przesadzać, bo potem cięzko je upchnąć w konektorach.yamahafan pisze:10 zł za mb to nie są najtańsze kable, tak mi się wydaje przynajmniej
Nie podaje.Zresztą wiele kabli znanych nie zawsze podaje czystość miedzi.Np. KLOTZDesperado pisze: A tak na marginesie czy Schultz Kable podaje gdziekolwiek czystość swojej miedzi, oprócz oczywiście oznaczenia OFC?
Zawsze możesz wybrać wersję oszczędną ale ja uważam, że jezeli masz taką możliwość to kable Schulza są bardzo przyzwoite i przekrój 4 mm przy takiej długości nie będzie przeszkadzałpakami pisze:Jestem w posiadaniu głosników Jamo s606 które obecnie pracuja na kablach z "castoramy" o przekroju 1mm na odcinkach 10metrów.
. Czy muszą być aż tak długie? Ważne oczywiście jest to by były jednakowej długości. Ponoć kable nie grają ale lepiej mieć dobry dedykowany splot niż łatać dziury marketową miedzią .Przewody głośnikowe są ta samo ważny , jak każdy klocek do słuchanie muzyki .chudy_b pisze:Moim zdaniem nie warto inwestować w "markowe" przewody głośnikowe.
Z tym "tak samo" to gruba przesada. Mając 3 stówy do wydania, to jednak zamiast grubych jak palec kabli, kupiłbym sobie dobrą wkładkę. I jestem pewien, że efekt bym usłyszał. Wymiany kabli raczej nie, a juz na pewno nie jakoś wyraźnie.161GW111 pisze:Przewody głośnikowe są ta samo ważny , jak każdy klocek do słuchanie muzyki .
Taak? A nawet jesli jest to prawda, to znasz jakieś zasady? Takie typu, ze jesli chcę mieć mocniejsze wysokie tony, to powinienem przywiązać kokardkę w 1/3 długości? Czy też może to bardziej jest tak trochę na chybił trafił. Z zaklinaniem rzeczywistości na czele.161GW111 pisze:Za pomocą przewodów możemy sobie kształtować charakterystykę audio
Przewód taki powinien być? Znaczy co? Ma szybko zapierdzielać po podłodze, szczegółowo omijając krzesła? No dobra, oczywiście żartuję. Tobie chodziło o dzwięk, nie o kabel i tu się z Toba zgadzam. Nie zgadzam się co do wpływu kabla na ten dźwięk.161GW111 pisze:Przewód głośnikowy powinien mieć :
Szczegółowy, dokładny, szybki.
voodoo161GW111 pisze:Przestrzeń i głębia jest na najwyższym poziomie.
I tu się z Tobą zgadzam, bo do kontrolowania głośników basowych potrzebne są duże prądy. A te mogą z cienkiego kabla zrobić grzałkę. Jednak bez przesady, nie o takich prądach mówimy w domowym audio.161GW111 pisze:Kontrola najniższych częstotliwości
Zgoda161GW111 pisze:Przewody głośnikowe powinny być jak najkrótsze
A co jesli kolumny stoją 3 m od wzmacniacza?161GW111 pisze:1,5m -2.5m
Nie koniecznie. Powinnny jak najlepiej przewodzić prąd. Od miedzi lepiej prąd przewodzi srebro. Ale nie robi się przewodów ze srebra. Chociaż kto wie. Parę osób pewnie byłoby na nie stać.161GW111 pisze:Czy koniecznie muszą być wykonane z miedzi ?
Idąc tym tokiem myslenia, to w sklepach audio powinny być dostępne szyny kolejowe.161GW111 pisze:powinny wykonane z litego materiału dobrze przewodzącego
300 złchudy_b pisze:Z tym "tak samo" to gruba przesada. Mając 3 stówy do wydania,
chudy_b pisze: I jestem pewien, że efekt bym usłyszał. Wymiany kabli raczej nie, a juz na pewno nie jakoś wyraźnie.
, wato było zapoznać się , jakie zmiany dokonuje przewód głośnikowy , a były duże .
To kupuje się dłuższe161GW111 pisze:A co jesli kolumny stoją 3 m od wzmacniacza?
, a miedzy kolumnami pustka dźwiękowa .
Kabel to jak mebel musi mieć swoje miejsce , Jak widzę lezący na podłodze , podłączany do kolumny , to lepiej gra muzykachudy_b pisze:Przewód taki powinien być? Znaczy co? Ma szybko zapierdzielać po podłodze, szczegółowo omijając krzesła?
to tylko sugestia , ale działa .MONOLITH firmy Albedo 94% srebra , czy są warte swojej ceny , dla mnie tak .chudy_b pisze:Powinnny jak najlepiej przewodzić prąd. Od miedzi lepiej prąd przewodzi srebro. Ale nie robi się przewodów ze srebra. Chociaż kto wie.
