Co na dopełnienie Shure M95?

Źródła dźwięku
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2387
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Co na dopełnienie Shure M95?

#1

Post autor: dale »

Panowie, obecnie używam AT95E, chciałem ją wymienić na Shure M95 E ponieważ - nie wiem, nie leży mi, chciałbym porównać do innych... nie wiem. "Bo chcę" :)
I teraz, z tego co czytałem jest to igła pokazująca swoje zalety przy rocku, niektórym podobał się bas...
Chciałbym uzupełnić set o wkładkę z igłą, stojącą po przeciwnej stronie skali, czyli o coś do delikatniejszej muzyki, jakichś ballad, gdzieś w kierunku wyższych rejestrów. Czy jest coś takiego z przedziału budżetowego (do kilku set zł maksymalnie).
Czy też ta Shure będzie taką uniwersalną wkładką?
Jak myślicie?
Awatar użytkownika
bluegi
Posty: 433
Rejestracja: 15 cze 2015, 16:44
Gramofon: różne
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co na dopełnienie Shure M95?

#2

Post autor: bluegi »

To wyższych rejestrów czy neutralna? :D Wg. mnie jeżeli gdzieś w kierunku wyższych rejestrów to dobrze pójść w wyższy model AT. Czyli np AT-100 (szpilki w uszach) M95 to bardziej soczysty dół i granie nijakie, ale przyjemne. Neutralne. Tyłka nie urwie jako przeskok z AT-95. Przy wyższej AT natomiast powinieneś zacząć się pocić po 2h słuchania muzyczki i regularnie dziubać palcem w uchu raz po raz nerwowo dopadając do potencjometrów od barwy grożąc że zaraz coś pokręcisz bo oszalejesz. Czyli pewien 'awans' by był.
A jeżeli nie do końca przemyślałeś te wyższe rejestry, to pod rozsądny awans z AT-95 szczerze polecam 2M Red-a. To by był taki ogólny awans, raczej sensowniejszy niż M95.
Awatar użytkownika
caveas
Posty: 596
Rejestracja: 07 sty 2015, 18:32
Gramofon: Telefunken CS20

Re: Co na dopełnienie Shure M95?

#3

Post autor: caveas »

Za dużo zmiennych. gramofon- kable, preamp, kolumny.
Próbuj - nie zwiedziesz się na "szczurze".
Jaśniejsze brzmienie to OM5E, OM10E Ortofona- nie kosztują majątku a są bardziej "charakterne" niż szara i nudna AT95E.
Warto mieć wszystkie 3 albo 2 po wyeliminowaniu AT95E do różnych płyt.
Ja ostatnio ujeżdżam Czerwone gitary, Skaldów i Breakout na M71 z igłą E i S.
Co ciekawe niektóre płyty mniej trzeszczą - ewidentnie na S a inne na E. Warto od razu dokupić igłę S do M95 do teoretycznie starych płyt.
Ar2r
Carver 4000, C-500 Tannoy HPD315A :chores-mowlawn:
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41515
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Co na dopełnienie Shure M95?

#4

Post autor: Wojtek »

dale pisze: Czy też ta Shure będzie taką uniwersalną wkładką?
Takich rzeczy nie ma.

Jak lubisz różne brzmienia to masz różne wkładki. Kropka.
Samymi igłami nie zmienisz rdzennego charakteru grania generatora tak mocno.

Ewentualnie zbieraj na NUDĘ i zmieniaj charakterystykę poprzez loading preampa (przykładowo, wyższa impedancja niż standardowe 47k Ohm dla MM = bardziej zaakcentowane wyższe rejestry pasma).
bluegi pisze: Neutralne.
No nie do końca neutralne właśnie. Wyklucza się to hasło z tym co sam napisałeś o niej :)
bluegi pisze: A jeżeli nie do końca przemyślałeś te wyższe rejestry, to pod rozsądny awans z AT-95 szczerze polecam 2M Red-a. To by był taki ogólny awans, raczej sensowniejszy niż M95.
Uśmiałem się :)

Ja tu widzę pole do popisu dla kombinacji Shure M95 do rocka + Ortofon OM 10 do "delikatniejszych" rzeczy.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2387
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Co na dopełnienie Shure M95?

#5

Post autor: dale »

Dziękuję za informacje i czas poświęcony :) Tak zrobię - Shure i ortofon.
MISSE
Posty: 1651
Rejestracja: 16 cze 2013, 21:59
Gramofon: Micro Seiki DDX

Re: Co na dopełnienie Shure M95?

#6

Post autor: MISSE »

Jeśli nie lubisz zagranicznych sklepów i szukania igieł to lepiej dozbieraj i kup M97xe Shure. Oczywiście to duży przeskok ale myślę że warto.

M2-RED to to samo co OM10 tylko cena nie adekwatna. Co innego M2-BRONZE to odpowiednik OM30 i cenowo podobnie.
ale to już 2xM97xe jeśli chodzi o cenę
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2387
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Co na dopełnienie Shure M95?

#7

Post autor: dale »

No właśnie o cenę też się rozchodzi. A raczej jej stosunek do jakości (nie lubię tego zwrotu, bo często oznacza że ktoś kupił g...o, ale za to tanio :) )
Zdaje sobie sprawę że im drożej, tym lepiej. Ale pytanie czy ja to usłyszę? Pytanie czy w moim secie nie ma wąskiego gardła które zniweluje wzrost jakości igły, no i wreszcie, czy mam płyty które pokażą pazur na takiej wkładce.
Wiem też że idąc tą drogą, w sumie, wydam więcej niż gdybym od razu kupił wkładkę z górnej półki. Ale do wszystkiego trzeba dojrzeć, a ja na dobrą sprawę, jestem jeszcze przed startem :).
Awatar użytkownika
bluegi
Posty: 433
Rejestracja: 15 cze 2015, 16:44
Gramofon: różne
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co na dopełnienie Shure M95?

#8

Post autor: bluegi »

dale pisze: Ale pytanie czy ja to usłyszę?
Moim zdaniem przy przeskoku z AT-95 na M95 wielkiej różnicy nie poczujesz (poczujesz niewielką gdzieś na dołach). Zależy też jakiej muzy słuchasz. Jeżeli natomiast kupisz sobie igłę z wamatu do tego M95 to wg mnie brzmi to jak AT-91 i wrócisz do AT-95. Wiem co mówię bo mam tego M95 i igłę taką i taką. Teraz jeszcze zwróć uwagę na to żeby nie zwariować i nie zapłacić za M95 z 3 czy 4 stów, bo ludzie lubią fisiować z cenami "znanych" wkładek (patrz AT13 czy V15 III). Wtedy (wg mnie, podkreślam) lepiej kupić nowego Shure'a M44G i z czasem zupgrade'ować igłę do eliptyka. Wtedy będziesz miał j.w: sferyka do starszych czy podniszczonych płyt i eliptyka do lepszych. Na jednej dobrej wkładce. Z brzmieniem takim albo lepszym jak M95.
Ja się tak wyświetliłem z tym M95 bo też się naczytałem jaki to ciepły i zacny kocur w swojej cenie (za samą wkładkę zapłaciłem 200, później igły), jakie to i siamto, a jak odpaliłem to startowo z igłą z wamatu to nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać, bo za + - 300 był już red. I też liczyłem na nowe 'fajerwerki' i się przeliczyłęm.
Jeżeli oczywiście nie przeszkadza Ci że gramofonu trzyma się taki mały fifol i ramię wygląda jakby miało dałna, to może być i OM-10 zamiast Red'a :D M95 bym przemyślał. Takie jest moje, bardzo subiektywne zdanie ;)
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41515
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Co na dopełnienie Shure M95?

#9

Post autor: Wojtek »

dale pisze: Ale pytanie czy ja to usłyszę?
Szkoda słów...

To co słyszysz z płyty to w jakichś 70% zasługa zespołu igły i wkładki.
bluegi pisze: Ja się tak wyświetliłem z tym M95 bo też się naczytałem jaki to ciepły i zacny kocur w swojej cenie (za samą wkładkę zapłaciłem 200, później igły), jakie to i siamto, a jak odpaliłem to startowo z igłą z wamatu to nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać, bo za + - 300 był już red. I też liczyłem na nowe 'fajerwerki' i się przeliczyłęm.
Wamat nigdy nie był wyznacznikiem możliwości wkładki.

A jak brzmiało z inną igłą? Czy innej igły po prostu nie było?
bluegi pisze: Jeżeli oczywiście nie przeszkadza Ci że gramofonu trzyma się taki mały fifol i ramię wygląda jakby miało dałna, to może być i OM-10 zamiast Red'a
Ty tak na poważnie? Wygląd wkładki ponad walory techniczne?
Osiągnęliśmy nowy poziom komedii :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
bluegi
Posty: 433
Rejestracja: 15 cze 2015, 16:44
Gramofon: różne
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co na dopełnienie Shure M95?

#10

Post autor: bluegi »

Brzmiało i brzmi z inną igłą bo regularnie tego Shure'a słucham na zmianę z Redem. Na ebayu kupiłem taką z napisem Shure (więcej powiedzieć nie potrafię:P) i ta brzmi bardzo przyjemnie. O rapsów się fajnie na niej słucha czy jakiejś muzy aletrnatywnej gdzie dużo "kompozycji" :D na dolnym paśmie zapieprza i tam się przyjemnie słucha bo niczego nie brakuje i jest porządek. No bez kitu. Ale wodotrysków nie ma. Jak na moje ucho, które oczywiście też może być komedią i trzeba to brać pod uwagę.
Ogólnie chciałem dorzucić tylko 5 groszy żeby w razie wyboru m95 nie kupował igły z wamatu, bo brzmi, moim zdaniem, wyjątkowo źle.

Z Om-10 no oczywiście że pół żartem :) O walorach technicznych om-10 się nie wypowiadam tylko dlatego, że jej po prostu nie mam, a nie odrzucam bo jest brzydka :D Opisuję tylko to co mam i czego sam słucham/słuchałem żeby zapodać moje zdanie na ten temat, a nie jakich innych zdań się naczytałem. A oczywiście czytałem że OM-10 ponoć brzmi jak Red, który znowu moim zdaniem wodotryski już serwuje.
Sam osobiście wziąłbym i wziąłem reda i zbieram na igłę od blue, ale nie zniechęcam nikogo do omek. Zniechęcam tylko do m95 :D Szkoda siana. Gdyby sama wkładka kosztowała 50 czy 100 pln to ok. Obecnie jest chyba aukcja za + - 500. Przybiłbym do krzyża sprzedawcę. Bo vintage, klasyk, bo na forum pewnie przeczytał.
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2387
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Co na dopełnienie Shure M95?

#11

Post autor: dale »

Cena na aukcji jest spora, też tak uważam, ale nie o tym chciałem.
Za OM-10 przemawia cena, za redem, wygląd. Wojtku, nie śmiej się :) Ale po prostu igła będzie w Jimie Carsonie, który ma czerwone dodatki, ma też dwa zamienne headshele - jeden czerwony, drugi czarny (żeby nie przekładać wkładek. A że gramofon będzie stał "na widoku", zależy mi również by i wygląd był dograny. Ale wolę kupić dwie różne wkładki niż jedną czerwoną :)

AT95E kupowałem na allegro jako nową i oryginalną, ale na 99% jest z wamatu, dlatego chętnie rozważę wymianę igły na optymalną (najlepszą, jaką jest sens/można włożyć do niej).
Jest jeszcze opcja zakupu Shure M44C i M44/MG, oraz Stantona 500 - ale o tych wkładkach nic nie wiem :( Bo czytałem albo o podobnych, albo temat się rozmywał....
MISSE
Posty: 1651
Rejestracja: 16 cze 2013, 21:59
Gramofon: Micro Seiki DDX

Re: Co na dopełnienie Shure M95?

#12

Post autor: MISSE »

https://hurtowniamuzyczna.pl/offer/310/ ... m97xe.html

za cztery stówy naprawdę nic lepszego u nas nie kupisz
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41515
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Co na dopełnienie Shure M95?

#13

Post autor: Wojtek »

bluegi pisze: Ale wodotrysków nie ma.
A czym są po Twojemu "wodotryski" wkładki?
bluegi pisze: Ogólnie chciałem dorzucić tylko 5 groszy żeby w razie wyboru m95 nie kupował igły z wamatu, bo brzmi, moim zdaniem, wyjątkowo źle.
Z tym trudno się nie zgodzić. Zresztą, możemy przecież chyba śmiało powiedzieć, że dostajemy produkt na poziomie jakościowym adekwatnym do ceny :)
bluegi pisze: A oczywiście czytałem że OM-10 ponoć brzmi jak Red
To nie jest prawda. Grot igły/szlif jest ten sam. Zawieszenie nieco bardziej miękkie. Generatory mają inaczej zestrojone.
OMki są wzorcem neutralnego grania, a 2M to "kolorująca buła".

Jak chcecie zobaczyć brzydką wkładkę to wyobraźcie sobie igłę 2M na body OM i vice versa (tak, są kompatybilne) :morda:
bluegi pisze: Zniechęcam tylko do m95 :D Szkoda siana. Gdyby sama wkładka kosztowała 50 czy 100 pln to ok. Obecnie jest chyba aukcja za + - 500.
100 złotych to lekka przesada, ale 500 również. Okolice 150 już jest do przyjęcia wg mnie za ten model.

Swoistym konkurentem do Shure M95 od strony AT był model AT13Ea. Te również trzymają dzisiaj niezłe ceny.

Z drugiej strony, dlaczego się dziwisz że starsze, dobre, już nieprodukowane (czyli dostępne jedynie na rynku wtórnym) wkładki mają coraz wyższe ceny na rynku?

Ja się dziwię dlaczego 2M Red kosztuje o tyle więcej od OM 10 i ludzie nie czują się wydymani :morda: Pewnie nieświadomie ;)

Pamiętam że darkman ma/miał M95. Może też się wypowie na jej temat.
dale pisze: Za OM-10 przemawia cena, za redem, wygląd. Wojtku, nie śmiej się :) Ale po prostu igła będzie w Jimie Carsonie, który ma czerwone dodatki, ma też dwa zamienne headshele - jeden czerwony, drugi czarny (żeby nie przekładać wkładek. A że gramofon będzie stał "na widoku", zależy mi również by i wygląd był dograny. Ale wolę kupić dwie różne wkładki niż jedną czerwoną :)
Komedia.
dale pisze: AT95E kupowałem na allegro jako nową i oryginalną, ale na 99% jest z wamatu, dlatego chętnie rozważę wymianę igły na optymalną (najlepszą, jaką jest sens/można włożyć do niej).
Wamat sprzedaje AT-95 z oryginalną igłą i (taniej) z zamiennikiem. Nie wiem co kupiłeś. Jeśli ma logo AT z przodu to jest to oryginał.
dale pisze: Jest jeszcze opcja zakupu Shure M44C i M44/MG, oraz Stantona 500 - ale o tych wkładkach nic nie wiem :( Bo czytałem albo o podobnych, albo temat się rozmywał....
Ale jako co? Jako alternatywa o M95? A co wiesz o M95?

Ogółem nie rozumiem celu. Pierw było "chcę M95 bo tak", a teraz "no dobra to co innego".

Jaki jest cel? Mieć Szczura, obojętnie jakiego? :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
bluegi
Posty: 433
Rejestracja: 15 cze 2015, 16:44
Gramofon: różne
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co na dopełnienie Shure M95?

#14

Post autor: bluegi »

Wojtek pisze: A czym są po Twojemu "wodotryski" wkładki?
Wrażenia jakich nie serwuje mi cyfra. Głównie detale, dynamika i uzupełnianie się pasma, co powoduje że jest więcej muzyczki w domu. Nie odtworzenia na mniej więcej, nie chaosu, nie sycznia, nie dudnienia tylko muzyczki. Pisząc detale mam oczywiście na myśli też zmiany brzmień instrumentów czy głosu, a nie tylko czytelne granie górą zamiast np. szelestu z mp3.
A m95 - gra. No istotnie - gra. Dół ładnie, a reszta bez wodotrysków, ale przyjemnie. O wrzuciłem do muzycznej wrzuty Igor Boxx'a pięknego do testowania wodotrysków jak któs ma na winylu. Przy takiej muzyczce shure znakomicie się wydupca (jak dla mnie, czyli subiektywnie) w porównaniu z redem. Przy okazji polecam, bo Wrocław :)
Wojtek pisze: Ja się dziwię dlaczego 2M Red kosztuje o tyle więcej od OM 10 i ludzie nie czują się wydymani Pewnie nieświadomie
Może tak... Ja wiem natomiast, że kładąc na płytę reda możesz przez chwilę poczuć się jak Jason Statham...
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=J40-acWS3oU[/youtube]
a kładąc om 10 już nie :lol:
Uprzedzając pytanie czy Jason Statham jest wart wg mnie wydania stówki więcej na wkładkę od razu odpowiadam, że nie :D
Ale Red to wg mnie świetna wkładeczka. Zobaczymy co będzie z blue. A m95 podchodzi mi do rapu, również dlatego że red-a mi wtedy szkoda. Zwłaszcza jak słucham polskiego rapu :P M97xe niestety nie słuchałem.
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2387
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Co na dopełnienie Shure M95?

#15

Post autor: dale »

Cel - wiadomo - święty graal, nirwana, el dorada... zajączek który gdzieś tam majaczy na horyzoncie. A realnie? Set który zagra wiernie i bez zniekształceń, możliwie najszerszą gamę rodzajów muzyki. Po prostu, są w sieci oferty kilku wkładek, a że się nie znam, to czytam i pytam :)
Miałem na myśli Shure M95, M44C, M44/MG, Stanton 500 i Ortofon OM10.
Ten Shure M95E, wydał mi się, najlepszym wyborem do szeroko rozumianej muzyki lekkiej, łatwej i przyjemnej, zaś OM10 jako uzupełnienie o innym dźwięku, uzupełniające w/w wkładkę.

ps. dla "mania" to mam już dwa adaptery i akwarium :) a Szczury mają opinie jako solidne wkładki. Trzymające jakiś poziom.
AT mam z logo. Ale może nie ułożyła się jeszcze, bo o ile gra czyściej niż poprzedniczka (numark groove tool - kiedyś kupiona), o tyle tak dźwięk brzmiał "inaczej".
ODPOWIEDZ