Żywotność igły

Źródła dźwięku
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Masa
Posty: 76
Rejestracja: 09 cze 2011, 09:32
Lokalizacja: Rzeszów

Żywotność igły

#1

Post autor: Masa »

Jest dość świerzy w temacie winyli i sprzętu z tym związanego więc stąd moje pytania:

Jak ocenić stan igły ?
Co ile mniej więcej pasuje ją wymienić żeby nie zajeżdżać sobie płyt ?
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41623
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Żywotność igły

#2

Post autor: Wojtek »

Masa pisze:Jak ocenić stan igły ?
Już było.
Masa pisze:Co ile mniej więcej pasuje ją wymienić żeby nie zajeżdżać sobie płyt ?
Też już była taka dyskusja gdzieś w zakamarkach forum, ale to nic :)

Zależy od szlifu i typu igły. Typowy diament ma żywotność na około 1000 godzin odsłuchu.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Żywotność igły

#3

Post autor: eenneell »

Wojtek pisze: Typowy diament ma żywotność na około 1000 godzin odsłuchu.
Jak to wygląda w praktyce :?: Wiadomo! nie słuchamy nowych (nowiusienkich) PŁYT! Często mamy z "odzysku" :!:
I pewnie wielu z Was ma ze dwie igły i wiecej do słuchania nowych, starych, zajechanych płyt :?: Nikt nie siedzi ze stoperem i nie liczy czasu! ( cķoć pewnie znalazłby sie jakis audiofil co tak robi) Degradacja igły pastępuje na tyle wolno,że "ucho się przyzwyczaja" (nieprawdaż?)
Różnicę dopiero słychac po zalożeniu nowej igły!, więc dobrze jest mieć zapas "na zapas" :)
Może macie jakieś inne pomysły :?: :idea: :?:
Awatar użytkownika
Pajdak
Posty: 230
Rejestracja: 06 mar 2011, 22:17
Lokalizacja: Błonie k/Warszawy

Żywotność igły

#4

Post autor: Pajdak »

Mamy pomysł! Jak masz nówkę igłę, bierzesz ładną płytkę, podpinasz wzmak do kompa, odpalasz kawałek, zgrywasz go. Załóżmy za 2 miechy bierzesz tą samą płytę, zgrywasz ten sam fragment i porównujesz. Jak jakość jest gorsza to zmieniamy igiełkę
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41623
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Żywotność igły

#5

Post autor: Wojtek »

eenneell pisze: Nikt nie siedzi ze stoperem i nie liczy czasu! ( cķoć pewnie znalazłby sie jakis audiofil co tak robi)
Widziałem już parę gramofonów z wbudowanymi licznikami upływu godzin.
Poza tym, jak czasami widzi się używaną igłę czy wkładkę z igła w sprzedaży to właściciel jednak jest w stanie opisać towar, że był grany około 100h itp. (o ile to nie jest ściema ;) ).

Pomysł Pajdaka nie jest zły :)

Chyba najlepszą metodą jest badanie pod mikroskopem... o ile mamy dość dobry mikroskop i wprawne oko ;)
Druga to właśnie liczenie czasu, aczkolwiek jak już eenneell zauważył, jest to dość ogólnikowa i śliska sprawa ze względu na różnorodność stanu płyt itd.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
ODPOWIEDZ