Pl-12D i Excel es70 zamiana?

Źródła dźwięku
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
miaziol
Posty: 48
Rejestracja: 10 mar 2017, 08:30
Gramofon: DP-37F

Pl-12D i Excel es70 zamiana?

#1

Post autor: miaziol »

Elo
Gramofonik w miarę ogarnięty. Gumki na silniku wygotowane pociągnięte środkiem do regeneracji rolek w drukarkach :D Plinta wytłumiona za pomocą maty tłumiącej do kanałów wentylacyjnych armacell. Teraz przyszła pora na dywagacje igłowe. Teraz tak wisi na ramieniu sobie excel es70s póki co zamiennik eliptyczny z north. No i namiętnie wacham się czy założyć do tego excela shibatę ale to koszt 160 eur czy też zmienić wkładkę no i na co.
Słucham rocka, jazzu, progresji no wszystkiego po za poważną. Tak samo dobrze robi mi na talerzu Black Sabath czy Iron Maiden jak również floydzi czy parsonsi. Nie przeszkadza mi to słuchać jakiegoś sensownego popu czy czegoś spokojniejszego. Załóżmy budżet do tych 800zł co by nie dramatyzować. Poradzicie? Zmieniać wkładkę? Czy może ta shibata do tego excela będzie lepszym rozwiązaniem?
Pioneer SX-838, Pioneer PL-12D, Denon DP-37F, Excel ES70S, DL-80MC, DR500LC
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41516
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pl-12D i Excel es70 zamiana?

#2

Post autor: Wojtek »

Da sie do tego Excela dostac jeszce oryginalne igły w stanie NOS. Może pójdź tą drogą? O ile brzmienie Excela sie Tobie podoba.

Inna wkładka = inne brzmienie, bo inna stajnia i szkoła grania :)

Z drugiej strony, Shibata na PL-12D to trochę ryzykowna sprawa. Ponad eliptyki bym nie wychodził.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
miaziol
Posty: 48
Rejestracja: 10 mar 2017, 08:30
Gramofon: DP-37F

Re: Pl-12D i Excel es70 zamiana?

#3

Post autor: miaziol »

Ok to proszę Cię wytłumacz mi czemu shibata ma być problematyczna na tym gramofonie? Z tego co czytałem na vinylengine ludzie wieszają na tym gramofonie dużo droższe wkładki od tego excela. Rozumiem że chodzi o regulację vta dobrze gdybam? Generalnie to ten gramofon ma bardzo dobre opinie wręcz przez co po nie których stawiany jest w jednym szeregu z thorensami. Sporo ostatnio czytam na temat wkładek igieł i innych technikaliów. Fajny jest ten pioneer właśnie przez jego prostotę. Silnik pasek talerz i tyle :D. Fakt obroty nie są mega stabilne ba nawet z tego co wyczytałem rzadko który ma je idealnie przeważnie wszystkie mają troszkę za wysokie. Moim skromnym zdaniem po wymianie okablowania przesmarowaniu itd ten gramiak na dzień dzisiejszy stoi na półce popularnej ale zaczyna grać całkiem szlachetnym dźwiękiem. Co do samego brzmienia wkładki, fajne podoba mi się, basik szybki punktowy, średnica wyrównana i na swoim miejscu, wysokie bez sibilantów nie skrzeczą. Scena całkiem z sensem poukładana nie jest może mega szeroko ale instrumenty są dokładnie tam gdzie powinny być. Dobrze mi się na niej słucha jest melodyjna fajnie oddaje smaczki. Różnica pomiędzy igłą ze sferykiem a eliptykiem przede wszystkim to bas który stał się lepiej kontrolowany, jest bardziej "soczysty", scena trochę się rozjechała na boki, i góra stała się delikatnie jaśniejsza. Generalnie to ciężko ją sklasyfikować, bo w zależności od płyty raz brzmienie jest jasne raz ciemne. Powiedziałbym że nie koloryzuje za bardzo. Tyle że mnie jako że zaczynam z winylami akurat brakuje osłuchania innych wkładek. Dlatego taka nagaoka to było by cosik do zobaczenia jak to gada ba nawet bym był w stanie uderzyć np w shure m97xE i ew. podmiana igły na sas-a. To ramię jest oceniane dosyć dobrze na vinylengine. Sprawia zresztą całkiem niezłe wrażenie. Rozbierałem je całe do czyszczenia i wrażenia mam pozytywne. Wszystko jest na ładnych łożyskach kulkowych nie ma mowy o tulejkach czy innych bzdurach.
Pioneer SX-838, Pioneer PL-12D, Denon DP-37F, Excel ES70S, DL-80MC, DR500LC
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41516
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pl-12D i Excel es70 zamiana?

#4

Post autor: Wojtek »

miaziol, wybacz, ale po Twoich "występach" w wątku o technikaliach gramofonowych nie wiem czy jeszcze chcę się podejmować próby wyjaśniania Tobie czegokolwiek, tym bardziej w szczegółach.

Tym bardziej że wyjaśniałem tego typu kwestie już nie raz i nie dwa, chyba także w przywołanym temacie. Popraw mnie jeśli się mylę.
miaziol pisze: Rozumiem że chodzi o regulację vta dobrze gdybam?
Bingo.
miaziol pisze: Z tego co czytałem na vinylengine ludzie wieszają na tym gramofonie dużo droższe wkładki od tego excela.
Aha. I co z tego? :)
miaziol pisze: Sporo ostatnio czytam na temat wkładek igieł i innych technikaliów.
Jest nadzieja.
miaziol pisze: To ramię jest oceniane dosyć dobrze na vinylengine.
Tutaj też, ale VW to nie Audi czy Porsche, obojętnie co kto sobie ubzdura.

Nie wiem co chcesz osiągnąć. Jeśli po prostu poznać "coś innego" no to jasne, zmień wkładkę.

AT-120, Shure M97xE, Nagaoka MP-110 - można kombinować.
Dodatkowo masa fajnych wkładek starszych, niegdysiejszych konkurentów Twojego Excela chociażby.

Niemniej skoro podoba Ci się Excel to mimo wszystko namawiam do polowania na eliptyka NOS, bo zamiennik się do niego raczej nie umywa.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
miaziol
Posty: 48
Rejestracja: 10 mar 2017, 08:30
Gramofon: DP-37F

Re: Pl-12D i Excel es70 zamiana?

#5

Post autor: miaziol »

No domyślam się że te zamienniki to są takie se. Oczywiście że chcę przy okazji poznać różne wkładki, tyle że naczytałem się sporo o tym że niektóre wkładki są bardziej podatne na pracę z innym ramieniem inne nie. Stosowane nawet tutaj określenia to wkładka twarda czy też miękka. Chcę zmienić wkładkę chociażby po to żeby mieć jakiś punkt odniesienia. Ciężko mówić tutaj o jakości brzmienia nie mając porównania do innych wkładek czy igieł. Do tamtego wątku wrócimy wszystko w swoim czasie. Widzisz ja jestem taki że staram się dotrzeć do sedna a że jestem prostym człowiekiem który dość mocno zagłębia się w technikalia to takich odpowiedzi oczekuję. Dla mnie stwierdzenie że nie zadziała bo nie to żadne tłumaczenie. To jest tak samo jak byś mnie zapytał o kwestię epapierosów na ten przykład. Używam ich od 2009 roku i mogę wyłożyć Ci wszystko technicznie kawa na ławę co z czego wynika i czemu. dlaczego stosuje się rózne rodzaje drutów, jakie mamy rodzaje elektroniki jak jest realizowana kontrola temperatury i inne pierdoły. Tutaj niestety czuję się trochę jak intuz który próbuje wyrwać wiedzę tajemną z zakamarków starożytnej biblioteki. Póki co siedzę czytam oglądam rysunki techniczne poszczególnych ramion, studiuję jak działa antyskating i jak jest realizowany. Czytam sobie na temat przenoszenia napędu jak to jest realizowane zrobione itd. Wiem że to temat deko skomplikowany i nie ma jednoznacznej odpowiedzi na zadane pytanie co to jest dobry gramofon. Dlaczego? No odpowiedź jest chyba prosta. Mamy jakiś gramofon dane na papierze rewelacyjne a nie gra. :D Dokładnie tak samo jest w samochodach, na papierze fura cud miód i orzeszki mocy ma sporo momentu nie brakuje, wyposażenie gra, wsiadamy do środka i jest nijako do tego nie jedzie. Czyli na papierze przepis na dobre auto mamy a finalnie nie bardzo to wyszło. Tutaj widzę że jest podobnie Nie ma recepty na dobrze brzmiący gramofon. Można wziąć dobre ramię super silnik ble, ble ble, a finalnie nie zagada. Dobra ale trochę odeszliśmy od tematu wkładek. Hmm. Troszkę mnie zmartwiłeś bo moje myśli krążą wokół kilku wkładek na podmianę tj. AT440Mlb, Mp-110, N97xE i V15 III. Takie mam typy i zastanawiam się czy mają jakiś sens. Z twoich wypowiedzi forumowych wynika że zabawa w tą At bez regulacji VTA nie bardzo ma sens. Ale tak sobie myślę że podniesienie albo opuszczenie całości ramienia w tym pionnerze to nie jest fizyka kwantowa.
Pioneer SX-838, Pioneer PL-12D, Denon DP-37F, Excel ES70S, DL-80MC, DR500LC
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41516
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pl-12D i Excel es70 zamiana?

#6

Post autor: Wojtek »

miaziol pisze: tyle że naczytałem się sporo o tym że niektóre wkładki są bardziej podatne na pracę z innym ramieniem inne nie
Zgadza się.
miaziol pisze: Do tamtego wątku wrócimy wszystko w swoim czasie
Już się boję.
miaziol pisze: Widzisz ja jestem taki że staram się dotrzeć do sedna a że jestem prostym człowiekiem który dość mocno zagłębia się w technikalia to takich odpowiedzi oczekuję.
Czy "jestem prosty człowiek" to synonim "nie potrafię czytać ze zrozumieniem" albo "ignoruję wyjaśnienia bo to nie są akurat te wyjaśnienia których się spodziewałem i/lub przeczą temu co sam sobie ubzdurałem"?
:morda:
miaziol pisze: Dla mnie stwierdzenie że nie zadziała bo nie to żadne tłumaczenie.
Jak dobrze że nie masz tego problemu tutaj.
miaziol pisze: Tutaj niestety czuję się trochę jak intuz który próbuje wyrwać wiedzę tajemną z zakamarków starożytnej biblioteki.
Albo po prostu jest jakiś kłopot z Tobą. Trudne do zaakceptowania?
miaziol pisze: i nie ma jednoznacznej odpowiedzi na zadane pytanie co to jest dobry gramofon.
Alleluja. Potrwało to parę tygodni, kosztowało trochę krwi, potu i łez, ale cieszę się że chociaż to zajarzyłeś.
Jest nadzieja.
miaziol pisze: Ale tak sobie myślę że podniesienie albo opuszczenie całości ramienia w tym pionnerze to nie jest fizyka kwantowa.
Spoko. Działaj.

Generalnie jak wkładka jest za niska to da się to skompensować dystansem między koszykiem, a wkładką albo grubszą matą na talerzu.
Bez potrzeby modyfikacji podstawy ramienia.
Gorzej jak wkładka jest za wysoka.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
miaziol
Posty: 48
Rejestracja: 10 mar 2017, 08:30
Gramofon: DP-37F

Re: Pl-12D i Excel es70 zamiana?

#7

Post autor: miaziol »

Coraz bardziej skłaniam się do tego co by wykorzystać bebechy Pioneera do nowej plinty itd. Muszę tylko znaleźć czas na takie zabawy. jak będę siedział nad nową plintą to i wymyślę jakiś zabawną regulację vta. Muszę tylko popatrzeć jak to jest realizowane. Póki co nie przyglądałem się jeszcze temu aspektowi bo nie było mi to do niczego potrzebne. Pomysł z igłą NOS do excela też wcale nie jest zły. Te tanie zamienniki d.. nie urywają. Myślę więc że dobrej klasy igła poprawi jeszcze kulturę pracy tej wkładki. Generalnie znalazłem igiełkę Tonaru właśnie ze szlifem shibata. Tyle że koszt tej igły jest na tyle wysoki że można pomyśleć nad jakąś inną wkładką właśnie w celach poznawczych.
Pioneer SX-838, Pioneer PL-12D, Denon DP-37F, Excel ES70S, DL-80MC, DR500LC
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41516
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pl-12D i Excel es70 zamiana?

#8

Post autor: Wojtek »

Mało która Shibata czy inny ostrzejszy szlif jest tani.
Zresztą, Shibata od Tonara akurat nie ma dobrej opinii.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
miaziol
Posty: 48
Rejestracja: 10 mar 2017, 08:30
Gramofon: DP-37F

Re: Pl-12D i Excel es70 zamiana?

#9

Post autor: miaziol »

Nie no spoko ja rozumiem że to wymaga pracy i musi kosztować :D Nie neguję. Tyle że nie da mi to dobrego obrazu jak ten gramiak może zagadać z innym generatorkiem. Z tego co grzebałem po forach to dla Tonara robi te igły chyba Jico przynajmniej takie są spekulacje. Jak jest naprawdę nie wiem. Dlatego jak mam wydać 160 eur na nie sprawdzoną igłę to chyba wolę zakupić wkładkę z oryginalną igłą wtedy będę pewny że igła jest ok. Czas zacząć poszukiwania nos-a do excela :D A co do tego co powieszę dodatkowo to się jeszcze zobaczy. Swoją drogą przegrzebując fora znalazłem mega tanią schibatę w kanadzie cosik kole 30 dol chyba.
Pioneer SX-838, Pioneer PL-12D, Denon DP-37F, Excel ES70S, DL-80MC, DR500LC
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41516
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pl-12D i Excel es70 zamiana?

#10

Post autor: Wojtek »

miaziol pisze: Tyle że nie da mi to dobrego obrazu jak ten gramiak może zagadać z innym generatorkiem.
Dlatego lepiej spróbuj innej wkładki zamiast świrować na punkcie ostrych szlifów.
miaziol pisze: Z tego co grzebałem po forach to dla Tonara robi te igły chyba Jico przynajmniej takie są spekulacje.
Bzdury.
miaziol pisze: Dlatego jak mam wydać 160 eur na nie sprawdzoną igłę to chyba wolę zakupić wkładkę z oryginalną igłą wtedy będę pewny że igła jest ok.
Nie rozumiem. Czym jest "niesprawdzona igła" od firmy zajmującej się sprzedażą zamienników igieł?

Generalnie od tego grzebania po całej sieci masz potem niezłą sieczkę w głowie :)

Swoją drogą, dzięki za reckę Excela.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
ODPOWIEDZ