Pioneer 260 - z czym to się je?

Źródła dźwięku
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2392
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Pioneer 260 - z czym to się je?

#1

Post autor: dale »

Swego czasu pytałem co to za wkładka - jakiej marki. Wyszło że Pioneer. Posiada oznaczenie 260 z przodu. I tyle wiem:(
Czy może wiecie coś więcej, jaki ma szlif (pewnie sferyczny), do czego można ją porównać z popularnych wkładek i ewentualnie jak wygląda sytuacja z upgrade? Bo pytałem wujka googla, ale chyba nie dogadaliśmy się:(

Obrazek
kielek
Posty: 3185
Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
Lokalizacja: Gdynia

Re: Pioneer 260 - z czym to się je?

#2

Post autor: kielek »

Wkładka ma symbol PN 260 i z tego co mi wiadomo była robiona przez AT i jej poziom to mniej więcej AT 91 ,czyli nic specjalnego...
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41543
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pioneer 260 - z czym to się je?

#3

Post autor: Wojtek »

To jest bodajże AT71.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
kielek
Posty: 3185
Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
Lokalizacja: Gdynia

Re: Pioneer 260 - z czym to się je?

#4

Post autor: kielek »

Wojtek pisze:To jest bodajże AT71.
Być może tak,ale tak czy siak żadna rewelacja.Jakby nie patrząc podstawowa wkładka.
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2392
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Pioneer 260 - z czym to się je?

#5

Post autor: dale »

Dzięki za odpowiedź Panowie :) Choć maiłem nadzieję na jakąś sensowną rozbudowę-upgrade. Bo w sumie stałem się jej posiadaczem mimochodem :)
kielek
Posty: 3185
Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
Lokalizacja: Gdynia

Re: Pioneer 260 - z czym to się je?

#6

Post autor: kielek »

Będzie grała poprawnie,czytaj odtwarzała ale cudów z niej nie wyciśniesz. To taki poziom obecnej AT 95.
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15123
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Pioneer 260 - z czym to się je?

#7

Post autor: darkman »

Dokładnie. Nie za bardzo warta uwagi.
Dale, a w czym to miałeś?
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2392
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Pioneer 260 - z czym to się je?

#8

Post autor: dale »

Dostałem do testów razem z gramofonem (Jmem Carsonem - klonem technics - swoją drogą sprzęt fajny - zwłaszcza teraz z Twoją matą :) ), miałem oddać za jakiś czas, ale przetrzymałem i teraz głupio oddawać, zwłaszcza że trzeba by jechać na drugi koniec miasta, to dogadałem się że po prostu odkupię - wyjdzie bardziej "fair" niż oddawać obcemu człowiekowi.
Obecnie mam - i zostaje Shure 75ED (przynajmniej do czasu nabycia w odległej przyszłości szczura 97eX), podoba mi się brzmienie sferycznego philipsa 400 (ewentualnie dokupię igłę od 401 eliptyczną, ale nie wiem czy wtedy będzie ten sam styl),
W planach uzbrojenie wkładki ortofona o om10 lub 20, ale mówimy tutaj o oryginalnej om10 lub "wamatowej" om20 - oryginale "20" znajdowałem w sporo wyższych cenach.
AT95 - przegrała u mnie od nowości dwie piosenki, ale nie mój styl. Wyląduje na giełdzie niedługo. I teraz, jeśli bym rozbudował o elipsę Philipsa, zostawił bym tego Pioneera w stożku, do ciężkiego rocka, bo to gra ładnie, może mało finezyjnie, ale "prosto i po męsku".
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41543
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pioneer 260 - z czym to się je?

#9

Post autor: Wojtek »

dale pisze: podoba mi się brzmienie sferycznego philipsa 400 (ewentualnie dokupię igłę od 401 eliptyczną, ale nie wiem czy wtedy będzie ten sam styl),
Jeśli masz ori igłe 400, a rozważasz zamiennik eliptyczny Wamat to nie wiem czy będziesz pocieszony.
dale pisze: W planach uzbrojenie wkładki ortofona o om10 lub 20, ale mówimy tutaj o oryginalnej om10 lub "wamatowej" om20 - oryginale "20" znajdowałem w sporo wyższych cenach.
Bez sensu. Wamatowy "OM 20" jest gorszy od oryginalnego OM 10. Oryginalna 20tka tyle po prostu kosztuje, ale też jest warta swojej ceny, jeśli podoba nam się brzmienie serii OM.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2392
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Pioneer 260 - z czym to się je?

#10

Post autor: dale »

Dzięki za informację :) To zostawię sobie sferycznego philipsa, bo mi się podoba dźwięk zaś igła wygląda na oryginalną i nie uszkodzoną.
Do ortofona zamówiłem już wczoraj wamatowską om10 E - według opisu eliptyczną. Czy jej brzmienie powie mi czego mogę się spodziewać po oryginale ? Jeśli mi się spodoba, zapoluję na oryginalną.
Ale z tego co widzę już, idealnie było by mieć dwie lub trzy wkładki przyzwoitej klasy. A jak to u Ciebie wygląda?
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41543
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pioneer 260 - z czym to się je?

#11

Post autor: Wojtek »

dale pisze: bo mi się podoba dźwięk zaś igła wygląda na oryginalną i nie uszkodzoną.
I tak ani Ty ani ja nie mamy pojęcia jaki ma już przebieg za sobą :)
dale pisze: Czy jej brzmienie powie mi czego mogę się spodziewać po oryginale ?
Charakter wkładki zawsze się pojawi, ale czego się możesz spodziewać po oryginalnej 10 to Ci zamiennik nie powie.

Bo gdyby tak to działało to raczej nie mówilibyśmy że warto dopłacać do oryginalnej :morda:
dale pisze: Jeśli mi się spodoba, zapoluję na oryginalną.
Tu nie ma specjalnie za czym polować skoro są dostępne od ręki w dobrej cenie :morda:
dale pisze: Ale z tego co widzę już, idealnie było by mieć dwie lub trzy wkładki przyzwoitej klasy.
Dobry plan.
dale pisze: A jak to u Ciebie wygląda?
W sensie co jak u mnie wygląda? :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2392
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Pioneer 260 - z czym to się je?

#12

Post autor: dale »

Chciałem zapytać, jak Ty dobrałeś sobie wkładki i igły. Czym się kierowałeś przy wyborze i ta pogoń za króliczkiem kiedyś się kończy :) Czy np. założyłeś sobie jakiś poziom wkładki i po zdobyciu jej można stwierdzić "Ok, mam to co chciałem, więcej nie usłyszę - jestem "happy"" - tak z perspektywy czasu.
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2392
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Pioneer 260 - z czym to się je?

#13

Post autor: dale »

Wojtek pisze:
dale pisze:Jeśli mi się spodoba, zapoluję na oryginalną.
Tu nie ma specjalnie za czym polować skoro są dostępne od ręki w dobrej cenie :morda:
No z tego co widziałem to wamatowski zamiennik i oryginalna - na stronie ortofonu kosztują tyle samo, tyle że różnica w walucie - złoty i euro :)
Chyba że coś pokręciłem (mówię o om10)
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41543
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pioneer 260 - z czym to się je?

#14

Post autor: Wojtek »

dale pisze: Chciałem zapytać, jak Ty dobrałeś sobie wkładki i igły.
Nie skończyłem dobierać :)
dale pisze: Czym się kierowałeś przy wyborze
Chęcią posłuchania jak to gra.
dale pisze: i ta pogoń za króliczkiem kiedyś się kończy
Mnie nie pytaj. Nie słyszałem każdej wkładki i igły :)
dale pisze: Czy np. założyłeś sobie jakiś poziom wkładki i po zdobyciu jej można stwierdzić "Ok, mam to co chciałem, więcej nie usłyszę - jestem "happy"" - tak z perspektywy czasu.
Nie, ale jak czytam/słyszę coś takiego od innych to się śmieję, choć z drugiej strony dopuszczam myśl że może są tacy którzy faktycznie przestają później być ciekawi.
dale pisze: No z tego co widziałem to wamatowski zamiennik i oryginalna - na stronie ortofonu kosztują tyle samo, tyle że różnica w walucie - złoty i euro :)
Chyba że coś pokręciłem (mówię o om10)
No tak, Wamat ma dobrą cenę na OM 10.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2392
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Pioneer 260 - z czym to się je?

#15

Post autor: dale »

Ciekawość - to rozumiem :) Też mnie męczy - np. chciałbym wymienić wzmacniacz Rotel RA-313 - gra b. dobrze (jak na mój gust), tylko brak mi wejścia jeszcze jednego, no i bufor musiałem puścić w pętli magnetofonu bo nie ma wejścia na korektor :( Widziałem za to yamahe ax-540 (chyba ten model) - ma wszystko czego mi brakowało, no może za wyjątkiem "wycieraczek", jest czarna i pasowała by do decka yamahy, ale boję się że jest "za nowa" i przez to dźwięk może być plastikowy....
Dlatego też mam pudełko wkładek - z ciekawości, tylko brak czasu żeby osłuchać je na pamięć i porównać :(
ODPOWIEDZ