Wziąłem się w końcu za M75 , przy tej wkładce był taki plastikowy element który postanowiłem wykorzystać do przeróbki.
Pierwsze, to zdjęcie osłony igły i darcie pilnikiem do stanu surowego
Przygotowanie "tego plastiku" przed wklejeniem.
- pws_05-03.jpg (54.49 KiB) Przejrzano 901 razy
Finalne podpiłowanie wkładki by "ten plastik" pasował i równo się wkleił,
oskrobanie z farby metalowego korpusu wkładki jest konieczne dla dobrego klejenia,
całość ma być monolitem
Przy okazji , do bani był pomysł robienia fotek w ostrym popołudniowym słońcu
Przymiarka.
Potem sklejenie obu elementów na niewielkiej ilości poxipolu, by wstępnie równo się przykleiło, po 24h ,
zalanie klejem wszystkiego co możliwe dla maksymalnej wytrzymałości. I kolejne 24h trzeba odczekać.
Potem zeszlifować "górę" , by wszystko prosto było i trzymało geometrię.
Na fotce powyżej prawie gotowa wkładka M75 z założoną igłą od M91 , z zeszlifowanym plastikiem
Tak myślałem , bo sposobów wiele , ale chyba najbezpieczniej potraktować igłę papierem ściernym tak
jak na fotce niżej, papier na stół/blat wkładka w palce i delikatnie szlifujemy , ja preferuję okrężne
papier/płótno ścierne o gradacji 80 wydaje się odpowiednie.
Szlifujemy na oko , żeby tylko wlazło do M75, ale ostrożnie żeby igły paluchem nie załatwić .
Na koniec wszystko przedmuchać, pędzelkami pozamiatać z drobin plastiku, i tyle
Jutro podwieszę do GS-a zamiast Ortofona OM5,
wkładki Shure M75 -91 , cała rodzina
tego typu przetworników jak dla mnie są zdecydowanie lepsze od
tanich (do 120 zł) obecnie dostępnych w sklepach wkładek, a na alle ostatnio widziałem M75 za 25zł .
Ale to już dyskusja do innego tematu pasująca