Uszkodzenia płyty a typ igły

Źródła dźwięku
ODPOWIEDZ
Siwy
Posty: 32
Rejestracja: 29 gru 2016, 19:05

Uszkodzenia płyty a typ igły

#1

Post autor: Siwy »

Przeczytałem, że igła eliptyczna wchodzi głębiej w rowek płyty niż sferyczna. Czy znaczy to, że uszkodzenia płyty dokonane słuchając jej igłą sferyczną, robią się na tej głębokości rowka, nie na całej? Czy słuchając płyty uszkodzonej igłą sferyczną na eliptycznej, uszkodzenia będą słyszalne?
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41510
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Uszkodzenia płyty a typ igły

#2

Post autor: Wojtek »

Tak tak.

Pamiętaj że im ostrzejszy szlif tym odczytuje więcej z rowka, czyli innymi słowy odczytuje to samo co gorszy szlif + bonus :)

Generalnie igły sferyczne są lepsze do bardziej "zmęczonych" płyt.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
stopkamarek

Re: Uszkodzenia płyty a typ igły

#3

Post autor: stopkamarek »

Wojtek pisze:Tak tak.
Generalnie igły sferyczne są lepsze do bardziej "zmęczonych" płyt.

Nie są lepsze.
Siwy
Posty: 32
Rejestracja: 29 gru 2016, 19:05

Re: Uszkodzenia płyty a typ igły

#4

Post autor: Siwy »

Wojtek pisze: Pamiętaj że im ostrzejszy szlif tym odczytuje więcej z rowka, czyli innymi słowy odczytuje to samo co gorszy szlif + bonus :)
.
Z tego by wynikało że eliptyczna odczytuje też uszkodzenia które zrobiła sferyczna, czyli jak to w końcu jest?
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41510
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Uszkodzenia płyty a typ igły

#5

Post autor: Wojtek »

stopkamarek pisze: Nie są lepsze.
Nie? A to niby dlaczego?
Siwy pisze: Z tego by wynikało że eliptyczna odczytuje też uszkodzenia które zrobiła sferyczna, czyli jak to w końcu jest?
Właśnie tak. Zbierasz punkty za czytanie ze zrozumieniem :)

Im ostrzejszy szlif tym większa powierzchnia kontaktowa.
Dlatego jest w stanie zczytać więcej z rowka - razem z jakimikolwiek uszkodzeniami tegoż.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Siwy
Posty: 32
Rejestracja: 29 gru 2016, 19:05

Re: Uszkodzenia płyty a typ igły

#6

Post autor: Siwy »

Czy przez to że igła eliptyczna czyta więcej informacji (czyli tak jak pisałeś uszkodzenia + bonus), nie powinno być to na niej mniej odczuwalne?
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15110
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Uszkodzenia płyty a typ igły

#7

Post autor: darkman »

W pewnym sensie powinno i nawet istnieje taka teoria głoszona w testach prasy branżowej (wiadomo marketing) podczas opisów wkładek i igieł.
Jednak praktyka tego nie potwierdza. Oczywiście efekt, który sugerujesz może wystąpić w zależności od rodzaju uszkodzeń powierzchni rowka, jednak sporadycznie.
Regułą jest większa wymagalność prezentowana przez szlify zaawansowane w stosunku do płyt i z odczytywanym dobrodziejstwem inwentarza, zarówno + jak i -.
Awatar użytkownika
caveas
Posty: 596
Rejestracja: 07 sty 2015, 18:32
Gramofon: Telefunken CS20

Re: Uszkodzenia płyty a typ igły

#8

Post autor: caveas »

A najlepiej to nie generalizować, tylko samemu sprawdzić.
Czasem trafi się ściachana płyta, która mniej charczy z igły E niż S czyli odwrotnie niż przy większości innych płyt z epoki Bambino.
Przykład pochodzi z shure M71 z igłą S i dual DN239E - a płyta Christie Muzy.
Dlatego warto mieć kilka główek i sobie podmieniać w zależności od potrzeb.
Ar2r
Carver 4000, C-500 Tannoy HPD315A :chores-mowlawn:
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15110
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Uszkodzenia płyty a typ igły

#9

Post autor: darkman »

caveas pisze: a płyta Christie Muzy.
Aaaa, ekstaza.. piękna rzecz, pełny kult. Cholera nie mam już.. gdzieś się zapodziała na froncie, a kupić dobrą za te dychę co ziewaja się nie da za bardzo
caveas pisze: Dlatego warto mieć kilka główek
że jestem Macho, niech kobiety mi wybaczą :clap: (Kasa)
a gdzie to załatwić?..tera ponoć wszystko już dorabiają :think:
Awatar użytkownika
caveas
Posty: 596
Rejestracja: 07 sty 2015, 18:32
Gramofon: Telefunken CS20

Re: Uszkodzenia płyty a typ igły

#10

Post autor: caveas »

Oj Darkman, widzę, że wiosnę poczułeś. :dance:
Kiedyś mówiło się "główka" teraz "henszel" jak ostatnio usłyszałem i jeszcze "hitrak" :lol:
Wracając do Christie - mam również wydanie "żółte" czyli angielski oryginał.
Porównam jak kasety - Stilon Gorzów C60 kontra Maxwell MX-90 EX.
Drugie Cristie jest też fajne - mam tylko we flacu. :violin:
Ar2r
Carver 4000, C-500 Tannoy HPD315A :chores-mowlawn:
Awatar użytkownika
caveas
Posty: 596
Rejestracja: 07 sty 2015, 18:32
Gramofon: Telefunken CS20

Re: Uszkodzenia płyty a typ igły

#11

Post autor: caveas »

Im ostrzejszy szlif tym większa powierzchnia kontaktowa.
Dlatego jest w stanie zczytać więcej z rowka - razem z jakimikolwiek uszkodzeniami tegoż.
Śmiem nie zgodzić się z "Latającymi rękami"
Tak z geometrycznego podejścia, to punkt styku sfery ( w przekroju kuli ) z rowkiem jest jeden - oczywiście na stronę.
Używanie igły sferycznej powoduje niezbyt rozległe "wydarcie" rowka.
Użycie zawansowanej igły ze szlifem linecontact o większej powierzchni (linii w przekroju) styku może spowodować to, że będziemy odczytywać sygnał poniżej i powyżej uszkodzeń. W rezultacie wierniej odczytamy pierwotny zapis.
Oczywiście użycie igły S o innym promieniu też może spowodować to, że nie będziemy czytać uszkodzeń.
Z racji tego, że nie będziemy używać mikroskopów do sprawdzania teorii to użyjemy uszu, czego i Państwu życzę.
Ar2r
Carver 4000, C-500 Tannoy HPD315A :chores-mowlawn:
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41510
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Uszkodzenia płyty a typ igły

#12

Post autor: Wojtek »

Nie bardzo rozumiem z czym się nie zgadzasz :)

Fakt faktem ostrzejszy szlif przy nieodpowiednim ustawieniu np. potrafi bardziej uszkodzić rowek niż przy sferyku.

Generalnie różnie bywa i nie ma jasnych reguł, ale prawda jest taka że szlif sferyczny jako ten który zwyczajowo najmniej odczytuje z rowka - z tego też powodu jest tym który powoduje że nawet bardziej zjechane płyty (obojętnie czym) są znośniejsze.

Oczywiście jeśli jakaś płyta jest przeryta ostro przez jakiś sferyk wcześniej (Bambino?) to często już nie ma ratunku.
caveas pisze: to użyjemy uszu, czego i Państwu życzę.
To co piszę ww. wynika nie tylko z teorii, ale i praktyki.

Pamiętam jak Winters kiedyś wychwalał AT440MLa, a później ją przeklinał jak odkrył że płyty których nie dało się słuchać na szlifie MicroLine okazały się być całkiem spoko na igle typu Shure M44G. Nie był do końca świadom plusów i minusów różnicy między tymi igłami.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
caveas
Posty: 596
Rejestracja: 07 sty 2015, 18:32
Gramofon: Telefunken CS20

Re: Uszkodzenia płyty a typ igły

#13

Post autor: caveas »

Dlatego zmieniamy igły, szlify przetworniki, główki a nawet całe gramofony, żeby zoptymalizować brzmienie.
Kiedyś na Misterhicie jak skakała płyta to się kładło złotówkę (tę aluminiową) i nieskakało. :lol:
Ar2r
Carver 4000, C-500 Tannoy HPD315A :chores-mowlawn:
stopkamarek

Re: Uszkodzenia płyty a typ igły

#14

Post autor: stopkamarek »

Wojtek pisze:
stopkamarek pisze: Nie są lepsze.
Nie? A to niby dlaczego?
Słaba kondycja płyty winylowej, to minus. Słaby szlif igły to drugi minus. Suma dwóch minusów daje jeszcze większy minus.
Awatar użytkownika
Cracker
Posty: 9643
Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16

Re: Uszkodzenia płyty a typ igły

#15

Post autor: Cracker »

stopkamarek pisze: Słaba kondycja płyty winylowej, to minus. Słaby szlif igły to drugi minus. Suma dwóch minusów daje jeszcze większy minus.
:lol: :lol:
Niestety kolego, Wojtek ma rację.
Ale jak nie wierzysz to najlepiej sam to zbadaj doświedczalnie .
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
ODPOWIEDZ