Hitachi HT-350 - problem ze startem

Kosmiczne talerze z ramionami
ODPOWIEDZ
rzeptone
Posty: 97
Rejestracja: 21 paź 2016, 19:58
Gramofon: Technics SL-5310

Hitachi HT-350 - problem ze startem

#1

Post autor: rzeptone »

Witam. Czy ktoś na forum miał do czynienia z gramofonem Hitachi ht-350? Problem jest taki że, gdy daję ramię do góry i przenoszę nad talerz, talerz się uruchamia dosłownie na sekundę i nie kręci się dalej, stroboskop się włącza i świeci. Za wszelkie wskazówki i porady co do diagnozy będę bardzo wdzięczny :)
Do Watcha Wanna :eusa-violin:
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41563
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Hitachi HT-350 - problem ze startem

#2

Post autor: Wojtek »

Brzmi nieciekawie. Próbowałeś podnieść talerz?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
rzeptone
Posty: 97
Rejestracja: 21 paź 2016, 19:58
Gramofon: Technics SL-5310

Re: Hitachi HT-350 - problem ze startem

#3

Post autor: rzeptone »

Tak podniosłem talerz i mechanizm z góry wydaje się działać bez zarzutów, tzn nie ma żadnych oporów gdy go ręcznie obracam. Otworzyłem też go od spodu i elektryka wydaje się także bez żadnych defektów, tj. wszystkie kabelki są przylutowane tam gdzie trzeba... Na chwilę obecną dałem go koledze do sprawdzenia i potwierdził on że z elektryka jest wszystko ok. Problem może tkwić w silniku, co mnie trochę martwi....
Do Watcha Wanna :eusa-violin:
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41563
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Hitachi HT-350 - problem ze startem

#4

Post autor: Wojtek »

Jesteś pewien że kolega dobrze sprawdził "elektrykę"? :)
Czy prąd w ogóle dochodzi do silnika w momencie załączania napędu?
Podejrzewam, że tak, bo inaczej w ogóle by nie zakręcił talerzem, ale po chwili go odcina.

Myślałem na początku że to problem stricte mechaniczny że są jakieś opory czy coś, ale to mi bardziej wygląda na feler elektroniczny właśnie.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
rzeptone
Posty: 97
Rejestracja: 21 paź 2016, 19:58
Gramofon: Technics SL-5310

Re: Hitachi HT-350 - problem ze startem

#5

Post autor: rzeptone »

Wojtku gramofon wrócił od kolegi i nie jest dobrze...Sytuację jak to wygląda nagrałem i wrzuciłem filmik do obejrzenia.
https://www.youtube.com/watch?v=ypapHXrdhAo
Kolegi umiejętności nie podważam, mówił że zrobił wszystko co w jego mocy ale gramofon wciąż nie działa jak należy ;/
Do Watcha Wanna :eusa-violin:
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41563
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Hitachi HT-350 - problem ze startem

#6

Post autor: Wojtek »

OK, a co kolega zrobił tak właściwie?
Czy przeczyścił potencjometry od regulacji pitch i selektora prędkości? Jeśli nie - do zrobienia.

Na VE znalazłem też taki wpis:
https://www.vinylengine.com/turntable_f ... 4e#p455099

Z tego co znalazłem przez google, jest to dość popularny problem w tym modelu gramofonu, ale na szczęście nie jest to problem bez rozwiązania :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
rzeptone
Posty: 97
Rejestracja: 21 paź 2016, 19:58
Gramofon: Technics SL-5310

Re: Hitachi HT-350 - problem ze startem

#7

Post autor: rzeptone »

Przepraszam że po tak długim czasie odpisuje... Sprawa zakończyła się tak że odesłałem gramofon do właściciela do Niemiec i na moje szczęście uznał reklamacje i zwrócił całe koszty... Wciąż szukałem gramofon na eBay.de ale w końcu kupiłem go w Polsce, a wybór padł na Technics SL -B3 z zamontowana wkładka AT 13Eav, moje zdziwienie po przejściu z Duala 1210 było przeogromne na plus oczywiście. Na nowo zakochałem się w muzyce z vinyli ;)
Dzięki za wszystkie sugestie i porady! Temat tego Hitachi może zostać dla potomnych, może komuś kiedyś pomoże :)
Do Watcha Wanna :eusa-violin:
majk_c
Posty: 4
Rejestracja: 17 lip 2017, 15:16

Re: Hitachi HT-350 - problem ze startem

#8

Post autor: majk_c »

Witam,
Kilka tygodni temu wygrzebałem z piwnicy Hitachi HT-350, który przeleżał tam conajmniej 25 lat, a pewnie bliżej 30-tu (ostatnio to na nim jeszcze bajki słuchałem :D))
Jako że we wkładce była wyłamana igła, poszedłem z nim do sklepu ze sprzętem AV gdzie wstawili mi nowy headshell i wkładkę. Gramofon działa i myślalem że wszystko jest tak jak być powinno do czasu aż nie natknąłem się dzisiaj na ten wątek :)
Chodzi o to że gramofon zachowuje się dokładnie tak jak opisał rzeptone, tzn. po przeniesieniu ramienia nad talerz, talerz uruchamia się na sekundę i staje (dioda nadal świeci). W sklepiej w którym wymieniałem wkładkę powiedziano mi że tak ma być bo talerz powinienem rozruszać ręką. Tak też robię i po opuszczeniu głowicy talerz kręci się dalej, gramofon gra i do dzisiaj byłem zadowolony :) ale jak rozumiem nie jest to tak jak być powinno?

Wczoraj go rozkręciłem, bo przymierzam się do wymiany okablowania i chciałem zobaczyć jak wygląda wszystko w środku (oryginalny kabel sygnałowy nie sięga mi do wzmacniacza więc wymiana konieczna). Przy okazji zatem spróbuję przeczyścić wspomniane wyżej elementy, zobaczymy czy to coś pomoże.
rzeptone
Posty: 97
Rejestracja: 21 paź 2016, 19:58
Gramofon: Technics SL-5310

Re: Hitachi HT-350 - problem ze startem

#9

Post autor: rzeptone »

No niestety wygląda na to że masz ten sam problem co ja kiedyś... Daj znać jak Ci się uda rozwiązać ten problem. Moim zdaniem to elektryka szwankuje bo nie jest normalne by uruchamiać talerz ręcznie :)
Powodzenia!
Do Watcha Wanna :eusa-violin:
ODPOWIEDZ