Universum 2095 - szumy podczas przesuwania ramienia

[morgan]

Witam wszystkich, to mój pierwszy post na forum.
Zarejestrowałem się, bo Wasza witryna to istna kopalnia wiedzy, a niedawno naszło mnie na powrót do analoga i sprawiłem sobie gramofon. Ponieważ nie chciałem od razu rzucać się na głęboką wodę jeśli chodzi o finanse, postanowiłem kupić sprzęt używany. Wybór padł na Universum 2095 (ponoć jakiś OEM w którego tworzeniu palce maczało Micro Seiki, ale ile w tym prawdy, to nie wiedzą najstarsi górale). W każdym razie sprzęt przesmarowany, chodzi cichutko, wszystkie regulacje i ustawienia działają, choć niektóre, jak np. winda ma jakiś dziwny luz i w ostatnim odcinku za szybko opada na płytę. Nie jest to jednak podstawowy problem, z którym chciałem się do Was zwrócić. Otóż co mnie najbardziej irytuje i zastanawia to fakt, że gdy przesuwa się ramię, czyli obraca się ono na osi, na której jest zamontowane z głośników dobiegają trzaski/szumy, mniej więcej takie, jak przy popsutym potencjometrze, gdy się nim kręci - mam nadzieję, że to dobrze wytłumaczyłem. Kiedy ramie się nie rusza, albo już spoczywa na płycie, to szumy ustają. Ma to miejsce zarówno przy ręcznym przesuwaniu, jak i w trybie automatycznym.

Niestety, nie znam się na takim sprzęcie, w związku z powyższym proszę o pomoc. Ze swojej strony podejrzewam, że może to być coś z masą - kabel uziemienia mam wlutowany przez sprzedawcę, bo przerobił sygnałowy przewód z DIN na RCA. Kabel uziemienia podpięty bezpośrednio nawiniętym na śrubkę wzmacniacza drucikiem, bo wtyczka była jakaś fatalna, zaśniedziała i nie pasowała na żadną śrubkę (miała malutki otworek w środku). Drugie co mi przychodzi do głowy, to coś z okablowaniem. A jeśli to nie masa, to czy to coś poważnego, nienaprawialnego albo kosztownego w naprawie ? Mam jeszcze 13 dni, żeby wzmacniacz odesłać na podstawie "ustawy konsumenckiej", więc proszę o w miarę szybkie informacje.

Jeśli macie pomysły na to, co zrobić z opisanym wyżej problemem z windą, to też proszę o radę.

Wreszcie na koniec, jeśli zdecyduję się go zostawić, jaką igłę polecacie (w granicach rozsądku), do wkładki AT 13 EA? Czy ta z Wamatu (ATN 13 EaV) będzie wystarczająca ? Czytałem gdzieś, że to downgrade w stosunku do tej przeznaczonej do tej wkładki, nawet jeśli nie oryginalnej (a to ATN 13 E). Czy warto takiej poszukać i jakie kwoty są rozsądne za taki sprzęt (oczywiście nie oryginalny, bo na taki mnie nie stać).

[Gramofonik]

Wreszcie na koniec, jeśli zdecyduję się go zostawić, jaką igłę polecacie (w granicach rozsądku), do wkładki AT 13 EA? Czy ta z Wamatu (ATN 13 EaV) będzie wystarczająca ? Czytałem gdzieś, że to downgrade w stosunku do tej przeznaczonej do tej wkładki, nawet jeśli nie oryginalnej (a to ATN 13 E). Czy warto takiej poszukać i jakie kwoty są rozsądne za taki sprzęt (oczywiście nie oryginalny, bo na taki mnie nie stać).

Gra to nie najgorzej, a już na pewno bardzo dobrze za cenę 63 złotych - koszt zakupu igły z Wamatu, myślę że jak na pierwszy raz, będziesz zadowolony.

[klin]

A masz podpięte uziemienie?

[morgan]

A masz podpięte uziemienie?

Jeśli chodzi o część kabla wychodzącą z gramofonu, to tak, mam podpiętą do śrubki uziemienia w przedwzmacniaczu. Natomiast nie wiem, czy dobrze jest to podłączone w środku, bo tak, jak pisałem, sprzedawca to przerobił na moją prośbę z DIN na RCA.

[klin]

Ja tak mam w moim gramofonie, że jak zapomnę podpiąć uziemienie to właśnie trzeszczy i buczy jak dotykam ramienia ale skoro u Ciebie też trzeszczy przy automatycznym przesuwaniu ramienia to może coś z przewodami w ramieniu jest nie tak...

[Gramofonik]

Ewidentnie "niestyka na kablu"

Pytanie gdzie? Czy na kablach wychodzących z headshella, czy może na kablach po przeróbce z DIN na RCA
Proponuję metodą prób i błędów zlokalizować gdzie

[morgan]

Ewidentnie "niestyka na kablu"

Pytanie gdzie? Czy na kablach wychodzących z headshella, czy może na kablach po przeróbce z DIN na RCA
Proponuję metodą prób i błędów zlokalizować gdzie

Na chłopski rozum będzie tu raczej wchodziła w grę część okablowania, która rusza się przy ruchu ramienia, bo sygnałowy i uziemienie są przylutowane na sztywno w innym miejscu. Eeech.. będę to musiał rozebrać, ale nie wiem, jak się do tego zabrać, żeby nie uszkodzić ramienia. Czeka mnie dłuższa chwila na vinylengine no chyba, że ktoś z Was już tak "operował" gramofon i może podać najważniejsze wskazówki.

[Gramofonik]

Może jest luźne połączenie ramienia z headshelle, może coś tam jest zaśniedziałe?

[klin]

Znajdziesz wątki o wymianie przewodów sygnalowych ramienia w dziale o okablowaniu.