W tym przypadku nie ma "dejotowych wynalazków" 
A to dziwne. Co to był za headshell?Jaskier pisze:kiedyś tez kupiłem headshella do mojego Akaia i okazało się, że ten element, który mocuje się do ramienia jest jakieś 0,5 mm za gruby i nie mieścił się w otworze montażowym.
Do starego Pioneera może być ciężko coś znaleźć, przynajmniej na allegro.Jaskier pisze:Najlepiej szukaj koszyczka dedykowanego do Twojej marki, ewentualnie zastrzeż sobie możliwość zwrotu....
Nie wiem, możliwe.Stelma pisze:ten gwintowany otwór to do ciężarków jest?
Miałem kiedyś półautomat Akai i chodził bez problemu z headshell'em Foniki. Trochę na wcisk wszedł - to fakt - ale wszedł i działał bez problemu. To jest chyba element objęty normalizacją.Jaskier pisze:Hmmm, z tym "standardowym" mocowaniem uważaj - kiedyś tez kupiłem headshella do mojego Akaia i okazało się, że ten element, który mocuje się do ramienia jest jakieś 0,5 mm za gruby i nie mieścił się w otworze montażowym. Najlepiej szukaj koszyczka dedykowanego do Twojej marki, ewentualnie zastrzeż sobie możliwość zwrotu....
Ten mój też wygląda na polską produkcję. Może też wszedłby na wcisk, ale wolałem nie ryzykować - wychodze z założenia że przy gramofonach podejście "na siłę" jest raczej nie wskazane...Obywatel pisze: Miałem kiedyś półautomat Akai i chodził bez problemu z headshell'em Foniki. Trochę na wcisk wszedł - to fakt - ale wszedł i działał bez problemu. To jest chyba element objęty normalizacją.
