grundig quadro studio 2040

[Wojtek]

czekając na powrót kombajnu Grundig Quadro studio 2040 rozglądam się za kolumnami.

A wiesz, że nadal jesteś w dziale gramofonowym?

W moim sprzęcie są dwa wejścia (stereo)

Chodzi Ci o wyjścia głośnikowe? Jesteś pewien, że tylko dwa? Ciężko mówić o kwadrofonii jeśli można podpiąć tylko 1 parę kolumn
Gdyby tak było to to "quadro" w nazwie byłoby niezłym picem.

i stąd moje pytanie czy mogę wpiąć dwie paczki w jedno gniazdo (oznaczone 4ohm) - duża+mała =L i tak sama w R?

Raczej tak.

[struna]

witaj Wojtku
No tak, temat paczek nie tutaj - trochę się rozpędziłem.
Co do wejść głośnikowych to są cztery na kwadro i dodatkowo jeszcze dwa na stereo więc taki mały wypasik o ile to kwadro to kwadro a nie jakaś symulacja (czytałem o takim zabiegu w jakimś poście).
Czekam na igłę, którą mi poleciłeś - wychodzi na to, że igła będzie najdroższą częścią tego przedsięwzięcia . Za kilka dni powinienem mieć już kolumny więc będę mógł ocenić całość i podzielić się wrażeniami.
dzięki i pozdrawiam

[Wojtek]

Co do wejść głośnikowych to są cztery na kwadro i dodatkowo jeszcze dwa na stereo więc taki mały wypasik

Mógłbyś zrobić zdjęcie?

[struna]

ok - późna pora

[struna]

i knefle

[Wojtek]

Ciekawy układ. Bardziej typowo w świecie quadro jest tak, że są 4 wyjścia i jak przełączasz na stereo to gra tylko pierwsza/frontowa para, a tu to wygląda tak jakby sekcje quadro i stereo były rozdzielone. No cóż, tak czy siak jak już musisz mieć takie dziwne kolumny to możesz zrobić bi-wiring na tym wejściu stereofonicznym.

[struna]

nie muszę mieć dziwnych - chciałbym mieć dobre:)
Ze względu na małe pomieszczenie nie będę na razie uderzał w kwadro ale z ciekawości podłączę full zestaw i zobaczę jak to się sprawdza (quadro/stereo).Mam w domu jakieś badziewne głośniki więc jak tylko przyjdzie igła to będę działał. Dam znać.

[struna]

witka! przyszłą igła ale niestety znowu schody - kiedy chciałem ją wymienić zauważyłem, że z obu stron wkładki zwisają sobie luźno dwie sprężynki. W sieci znalazłem takie zdjęcie - teraz wiem gdzie je przyczepić. Skoro są to pewnie muszą być zaczepione - ciekaw jestem czemu służą?
Niestety żeby je zaczepić muszę ściągnąć z ramienia to całe "cuś" bo inaczej się nie dostanę. Odkręcenie dwóch mocujących śrubek też jest wyzwaniem.
Przekopując się przez kolejne strony forum znalazłem instrukcję kalibracji ramienia i tą drogą chciałem sprawdzić w jakim stanie jest "moje" ramię. Po wypoziomowaniu ramienia puściłem płytkę (takie manewry ze starą igłą), niestety igła podskakiwała na płycie. Więc powoli kręciłem "ciężarkiem" do momentu, w którym igła przestała podskakiwać. Następnie lekko unosiłem ramię wajchą i patrzyłem czy nie zarzuca "tyłkiem" - niestety zarzucało. Więc kolejne wolne przekręcenia ciężarkiem do momentu, w którym ramię zaczęło pracować idealnie (tylko) w pionie. Czy jest to dobry sposób?
W czasie tych manewrów zaobserwowałem, że talerz nie kręci się idealnie w poziomie - płyta lekko faluje. W moim drugim gramofonie nic takiego nie zauważyłem - czy jest to normalne zjawisko (Dual 1218)? czy może zaszkodzić płycie, igle, wkładce itp?
pozdro

[Wojtek]

kiedy chciałem ją wymienić zauważyłem, że z obu stron wkładki zwisają sobie luźno dwie sprężynki. W sieci znalazłem takie zdjęcie - teraz wiem gdzie je przyczepić. Skoro są to pewnie muszą być zaczepione - ciekaw jestem czemu służą?

Przypuszczam, że mają one związek z tym pokrętłem po prawej stronie koszyka (S/M), gdyż jest to koszyk zmieniarkowy

Niestety żeby je zaczepić muszę ściągnąć z ramienia to całe "cuś" bo inaczej się nie dostanę.

Wiesz, że możesz zdjąć sam "półkoszyk" z wkładką? Popchnij ten lewarek z prawej to półkosz z wkładką zostanie wypuszczony.

Przekopując się przez kolejne strony forum znalazłem instrukcję kalibracji ramienia i tą drogą chciałem sprawdzić w jakim stanie jest "moje" ramię. Po wypoziomowaniu ramienia puściłem płytkę (takie manewry ze starą igłą), niestety igła podskakiwała na płycie. Więc powoli kręciłem "ciężarkiem" do momentu, w którym igła przestała podskakiwać. Następnie lekko unosiłem ramię wajchą i patrzyłem czy nie zarzuca "tyłkiem" - niestety zarzucało. Więc kolejne wolne przekręcenia ciężarkiem do momentu, w którym ramię zaczęło pracować idealnie (tylko) w pionie. Czy jest to dobry sposób?

Przy zerowym nacisku nie próbujemy puszczać płyty. Poziomujemy zawsze z opuszczoną windą (wajchą). Siły nacisku nie zgadujemy tylko ustawiamy jak producent przykazał (szczególnie przy braku doświadczenia).

W czasie tych manewrów zaobserwowałem, że talerz nie kręci się idealnie w poziomie - płyta lekko faluje.

Upewnij się czy to talerz jest krzywy czy tylko płyta. Płyta może nie być idealnie prosta. Talerz powinien.

[struna]

zamieszczając zdjęcie, które znalazłem w sieci chciałem pokazać sprężynkę, która jest zaczepiona do wkładki - to nie jest "moje ramię", na moim nie ma pokrętła.
Szukałem foty bo za cholerę nie wiedziałem do czego mają być zaczepione te sprężynki - słaby wgląd jest w to miejsce.
Zmartwiłeś mnie z tym talerzem - jeśli okaże się, że jest krzywy to grozi dużym spustoszeniem?
Muszę jeszcze raz przekopać forum bo niestety jestem zielony w temacie a na ciężarku, który jest na końcu ramienia nie ma żadnej podziałki. Jutro zrobię fotę i może ktoś cierpliwy poprowadzi mnie, tłumacząc co i jak.
A płyty czekają

[Wojtek]

Zmartwiłeś mnie z tym talerzem - jeśli okaże się, że jest krzywy to grozi dużym spustoszeniem?

A jak myślisz?
Talerz raczej jest prosty, co najwyżej może być coś nie tak z osią.
Sprawdź co się dzieje i tyle.

[struna]

ok. sprawdzę, ale nie płyta jest krzywa tylko coś innego jest nie tak bo talerz bez płyty też faluje.
Tak jak mi poradziłeś Wojtku zakupiłem igłę N 75 ED. Na stronie jest podana tylko waga igły: 1 i SKU: 001.068.134. Czy którejś z tych wartości to waga nacisku?
W ulotce dołączonej do igły jest info o kalibracji - nie ma podanej wagi nacisku. W tej instrukcji jest mowa o tym, że po uzyskaniu pozycji Lewitacji, co już robiłem przy omawianych manewrach, należy zrobić co następuje:
" W tej chwili ramię jest wyskalowane i przekręcając skalę z boku uzyskujemy wagę według skali na pokrętle"
Na pokrętle jakim? - odważnika? Na moim odważniku nie ma żadnej skali. "Przekręcając skalę z boku" - przekręcając w jaki sposób?
Widziałem wiele Ramion i chyba na wszystkich odważnikach jest podziałka z cyframi a u mnie nie ma.
Gdybym znał kogoś z moich okolic (Głubczyce w opolskim), kto mógłby mi to wszystko na spokojnie wytłumaczyć i pokazać, np. przy pifku czy czymś równie zacnym byłoby łatwiej - ale kto mówił, że będzie łatwo?

[chudy_b]

Jeśli talerz jest krzywy, to masz problem. Widziałem filmy pokazujące jak dobre ramię radzi sobie z pofalowaną płytą, ale chyba nie o to chodzi.

Co do ustawienia nacisku igły - jeśli na Twojej przeciwwadze nie żadnej podziałki, no to znowu masz problem. Kup za 30 PLN najprostszą wagę. Dokładnie nie ustawisz, ale jakoś... ustawisz

[struna]

witka!
i kolejny kroczek do przodu - cierpliwy palcem dół wykopie
chudy - nie jest problemem brak podziałki na odważniku - dobrze, że jest tak dużo postów Dualowych - do ustawienia dociążenia służy pokrętło umieszczone na boku ramienia. Ciężarek służy do ustawienia ramienia w stan lewitacji.
Kierując się radami ustawiłem ramię w stan lewitacji (przy ustawieniu zerowym), następnie ustawiłem dociążenie na 1. Na stronie Wamatu była podana waga igły: 1, więc wnioskuję, że jest to wartość którą trzeba ustawić dociążając ramię (czy nie?)
Sprężynki zwisające zaczepione - już wiem do czego służą , pozostaje kwestia anty....ngu: o ile wartość dociążenia została dobrze ustawiona to z tego co się doczytałem powinienem ustawić anty... też na 1, tylko teraz w lewo (na czerwone) czy w prawo? po obu stronach jest podziałka. "zero" jest na godzinie 6stej.
Kwestia talerza jeszcze nie wyjaśniona.

[Wojtek]

W ulotce dołączonej do igły jest info o kalibracji

Tak, też mam tą ulotkę, zachowałem ją sobie bo miałem kupę śmiechu czytając ją od deski do deski.
Autor zawarł tam podstawowe rzeczy, ale sama struktura i forma dokumentu wygląda tak jakby pisał to jakiś idiota.
Kiedyś przytoczę ten tekst, mimo "zastrzeżonych praw"

Przy tej igle nacisk w okolicach 1.2-1.25 powinien być OK, choć nie zdziwiłbym się gdyby dopiero 1.5g było OK. 1g to za mało raczej.

Twoje problemy z ustawieniem ramienia (i nie tylko) wynikają chyba przede wszystkim z nieprzeczytania instrukcji obsługi
http://dual.pytalhost.eu/1228/

Regulacja antiskatingu ma parę skali. Kółeczko = igły sferyczne, elipsa = eliptyczne, CD4 = hipereliptyki i inne cuda
Ty masz teraz igłę eliptyczną.

Co do talerza to najlepiej podnieś go i zobacz czy jest dobrze założony. A może sam trzpień się kiwa (a nie powinien)? Trzeba to zbadać.