Fonica GS 464 z wkładką AudioTechnica 95

Dyskusje techniczne dotyczące gramofonów marki Unitra Fonica
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Qunc_666
Posty: 4
Rejestracja: 27 sty 2010, 22:26

Fonica GS 464 z wkładką AudioTechnica 95

#1

Post autor: Qunc_666 »

Co sądzicie na temat tego zestawu?:

Fonica GS 464 z wkładką AudioTechnica 95
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41511
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Fonica GS 464 z wkładką AudioTechnica 95

#2

Post autor: Wojtek »

Bezsensu, chyba że jesteś na bardzo niskim budżecie (<150 zł?) to od biedy może być.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
wiktorsam
Posty: 302
Rejestracja: 06 lis 2010, 18:52

Fonica GS 464 z wkładką AudioTechnica 95

#3

Post autor: wiktorsam »

Jak już ma być unitra to lepsze coś z serii gs 431, mają lepsze ramię, a z droższych gs 420 adam, jednak za cenę tego adama można kupić lepsze od niego modele z "zachodu".
sony ps-x75, shure V15 V SAS, Audio-technica AT20SLa, at30e, empire 4000d III, shiit mani, Hypex Ncore nc252mp, DAC topping dx7 pro
Awatar użytkownika
Qunc_666
Posty: 4
Rejestracja: 27 sty 2010, 22:26

Re: Fonica GS 464 z wkładką AudioTechnica 95

#4

Post autor: Qunc_666 »

Dlaczego bez sensu? Gramofon dostałem za darmo, stan jego określam jako idealny. Nie miał tylko wkładki, więc dokupiłem mu tą audio technikę i wg mnie to b. solidny zestaw.
Lhuna
Posty: 10
Rejestracja: 15 paź 2011, 17:23

Re: Fonica GS 464 z wkładką AudioTechnica 95

#5

Post autor: Lhuna »

Czy w ogóle ten gramofon z jakąkolwiek wkładką będzie nadawał się do użycia (czyt. nie będzie szkodził płytom)? Domyślam się, że polski sprzęt z połowy lat 80-tych nie jest dobrym sprzętem, ale obawiam się, że na żaden lepszy długo nie będzie mnie stać, a chciałabym w końcu posłuchać płyt, nawet jakby jakość dźwięku dawałaby wiele do życzenia.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41511
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Fonica GS 464 z wkładką AudioTechnica 95

#6

Post autor: Wojtek »

Jakoś mi umknął ten temat.
Lhuna pisze:Czy w ogóle ten gramofon z jakąkolwiek wkładką będzie nadawał się do użycia (czyt. nie będzie szkodził płytom)?
Będzie :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Re: Fonica GS 464 z wkładką AudioTechnica 95

#7

Post autor: eenneell »

Wojtek pisze:Jakoś mi umknął ten temat.
Lhuna pisze:Czy w ogóle ten gramofon z jakąkolwiek wkładką będzie nadawał się do użycia (czyt. nie będzie szkodził płytom)?
Będzie :)
Nadawał się , czy szkodził ;)
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41511
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Fonica GS 464 z wkładką AudioTechnica 95

#8

Post autor: Wojtek »

Chyba nadawał, co nie? :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Fonica GS 464 z wkładką AudioTechnica 95

#9

Post autor: eenneell »

:lol: :lol: :lol: :lol:
Lhuna
Posty: 10
Rejestracja: 15 paź 2011, 17:23

Re: Fonica GS 464 z wkładką AudioTechnica 95

#10

Post autor: Lhuna »

To się pogubiłam... jeżeli NIE będzie szkodził to z jaką wkładką i igła?
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41511
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Fonica GS 464 z wkładką AudioTechnica 95

#11

Post autor: Wojtek »

Lhuna pisze:jeżeli NIE będzie szkodził to z jaką wkładką i igła?
No z AT-95E oczywiście, wszak o tym mówimy? :)

Polskie wkładki MF też raczej nie będą szkodziły płytom na dobrze ustawionym gramofonie, ale jakościowo są one zdecydowanie gorsze od AT-95E.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Lhuna
Posty: 10
Rejestracja: 15 paź 2011, 17:23

Re: Fonica GS 464 z wkładką AudioTechnica 95

#12

Post autor: Lhuna »

ah, no tak. Myślałam, że jest jeszcze jakaś inna "ciekawsza" opcja.

btw, dobrze ustawiony tzn. że płyta nie powinna "falować" (pomijając ustawienie nacisku)?
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41511
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Fonica GS 464 z wkładką AudioTechnica 95

#13

Post autor: Wojtek »

Lhuna pisze:ah, no tak. Myślałam, że jest jeszcze jakaś inna "ciekawsza" opcja.
Te najlepsze z polskich gramofonów ogólnie rzecz biorąc nie są takie złe. Znane są poniekąd z wadliwych mechanizmów czy też części ze względu na oszczędną produkcję, ale to głównie tyle. Skoro umożliwiają montaż wkładki magnetycznej i podstawowe regulacje umożliwiające prawidłową kalibrację tejże to wystarczy by nasz gramofon nie zyskał miana "krajalnicy płyt" ;)

Inna "ciekawsza opcja" to chociażby zmiana na jeszcze lepszą wkładkę, poprawiającą ogólną jakość brzmienia, ale to oczywiście dodaje kosztów.
Lhuna pisze:btw, dobrze ustawiony tzn. że płyta nie powinna "falować" (pomijając ustawienie nacisku)?
Co masz konkretnie na myśli? "Falować" w sensie nierównej powierzchni płyty? To akurat bywa normalne, tego typu minimalne odkształcenia, i to że ramię gramofonu to amortyzuje, w wyniku czego igła sobie śmiga "po górkach".
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
Bergen
Posty: 62
Rejestracja: 23 lis 2011, 22:04
Lokalizacja: Wrocław

Re: Fonica GS 464 z wkładką AudioTechnica 95

#14

Post autor: Bergen »

Wojtek pisze:Bezsensu, chyba że jesteś na bardzo niskim budżecie (<150 zł?) to od biedy może być.
Wojtek pisze:Te najlepsze z polskich gramofonów ogólnie rzecz biorąc nie są takie złe.
Cieszę się Wojtku że z czasem zrewidowałeś trochę poglądy ;)

Jako wieloletni użytkownik różnorakich polskich sprzętów, nie żałujący krytycznego spojrzenia tym razem muszę trochę stanąć w obronie naszych Bernardów. Prawdą jest, że pochodzą one z czasów gdy jakość produktów wychodzących spod ręki polskiego pracownika wyznaczało powiedzenie "czy się stoi czy się leży 1000 zł się należy", czy jak to tam szło. Z tym, że niedoróbki Kowalskiego czy Nowaka ujawniały się zazwyczaj podczas okresu niemowlęcego takiego gramofonu. Jak się nie zepsuło na początku, to sprzęt o który dbano odwdzięczał się i wciąż ma szansę się odwdzięczać wieloletnią, bezawaryjną pracą.

Same Bernardy były budowane zgodnie ze sztuką ówczesnego Hi-Fi i mają wszystko czego amatorowi dźwięku dobrej jakości do szczęścia potrzeba (nie mówimy o dążących, czasami przesadnie, do doskonałości audiofilach) - wszystkie konieczne punkty kalibracji ramienia, uniwersalny montaż wkładek 1/2 cala, ba, zunifikowany montaż kosza, napęd paskiem, amortyzowany silnik prądu stałego, automatykę sterowaną fotooptycznie i stabilizację obrotów ze sprzężeniem zwrotnym czy w końcu - obudowę w formie kawałka ciężkiej dechy na amortyzowanych nóżkach. Przy czym nie posiadając zbędnej automatyki mechanicznej nie dodają do odsłuchu żadnych niepotrzebnych rezonansów.

(tu odsyłam do powszechnie znanej pozycji "Zrozumieć gramofon" dr inż. Macieja Tułodzieckiego)

Wobec powyższego w czym taki dwudziestoletni, zadbany "Benek" za < 200 zł + 100 zł za wkładkę AT-95E jest gorszy od np. nówki-sztuki Audiotechniki AT-LP 120 z wkładką AT-91 i napędem bezpośrednim, za którą przyjdzie nam w sklepie zapłacić ponad tysiąc złotych?

A że trzeba Benka posmarować raz na trzy lata albo wymienić pasek za 10 zł? A o jaki gramofon nie trzeba dbać ;)

I nie zrozumcie mnie źle - nie uważam że konstrukcje Unitry są najlepsze, że przewyższają uznane modele. Uważam tylko że wyszło całkiem nieźle, nierzadko lepiej niż dzisiejsza masówka.

Pozdrawiam,
B., użytkownik G-8010
Fonica G-8010, AT-95E, Audioquest Sidewinder, Onkyo Integra A-8250, AKG K270 Playback
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41511
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Fonica GS 464 z wkładką AudioTechnica 95

#15

Post autor: Wojtek »

Bergen pisze:Cieszę się Wojtku że z czasem zrewidowałeś trochę poglądy ;)
Zrewidowałem? A gdzie tam :D
Pogląd jest taki sam jaki był :) Nadal jest to dla mnie pułap "od biedy może być" jak mamy niski budżet.

Zresztą, z czego tu się cieszyć? Ja się smucę jak ktoś z premedytacją grzęźnie technologicznie w PRLu. Jedynie nostalgików mogę tutaj zrozumieć.
Bergen pisze:wszystkie konieczne punkty kalibracji ramienia, uniwersalny montaż wkładek 1/2 cala, ba, zunifikowany montaż kosza, napęd paskiem, amortyzowany silnik prądu stałego, automatykę sterowaną fotooptycznie i stabilizację obrotów ze sprzężeniem zwrotnym czy w końcu - obudowę w formie kawałka ciężkiej dechy na amortyzowanych nóżkach. Przy czym nie posiadając zbędnej automatyki mechanicznej nie dodają do odsłuchu żadnych niepotrzebnych rezonansów.
Z grubsza są to elementy składające się na standardowe wyposażenie zachodnich gramofonów nawet sprzed 20 lat względem Bernarda.

Dobrze, że nie wspomniałeś o jakości wykonania tych elementów, bo tutaj, względem zachodnich producentów, nie ma za bardzo o co porównywać.
Szczególnie jeśli mówimy o silnikach napędowych w polskich gramofonach.
Bergen pisze:(tu odsyłam do powszechnie znanej pozycji "Zrozumieć gramofon" dr inż. Macieja Tułodzieckiego)
Po co?
Bergen pisze:Wobec powyższego w czym taki dwudziestoletni, zadbany "Benek" za < 200 zł + 100 zł za wkładkę AT-95E jest gorszy od np. nówki-sztuki Audiotechniki AT-LP 120 z wkładką AT-91 i napędem bezpośrednim, za którą przyjdzie nam w sklepie zapłacić ponad tysiąc złotych?
Gorszy napęd, gorsza stabilizacja obrotów, gorsze ramię, gorsza automatyka, taniej wykonane... można by w skrócie powiedzieć "wszystko".
Ogółem gorsze parametry techniczne.
O wkładce nie wspominam bo żeby być sprawiedliwym to trzeba by tutaj porównać oryginalną MF-1xx z AT-91 ;)

Różnica cenowa? Nie bądźmy śmieszni.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
ODPOWIEDZ