Przebicie dźwięku z sąsiedniego rowka
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Przebicie dźwięku z sąsiedniego rowka
Ostatnio często słucham płyt w słuchawkach i zauważyłem ciekawe zjawisko, mianowicie w cichych momentach utworów lub między utworami słyszę w lewym kanale muzykę z sąsiedniego rowka. Zazwyczaj trwa to ok sekundy i jest bardzo ciche. Czy to normalne zjawisko czy też mam coś źle ustawione? Zmiana Anty-skatingu nie ma na to wpływu.
- Kocewicz
- Posty: 739
- Rejestracja: 25 lip 2012, 19:12
- Lokalizacja: Zgierz
- Kontakt:
Przebicie dźwięku z sąsiedniego rowka
A to nie efekt masterowania płyty z taśmy, która namagnesowała się na sąsiednich zwojach? Dość popularne przy reedycjach i łatwe do usłyszenia.
Are you Shure?
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Przebicie dźwięku z sąsiedniego rowka
Możliwe, że to to, ale na first pressach też się zdarza. Najlepiej to słychać na albumie Fugazi, Marillion który ma Direct Metal Mastering.
-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
Przebicie dźwięku z sąsiedniego rowka
Raczej nie "rozdwojonej" igłyKocewicz pisze:A to nie efekt masterowania płyty z taśmy, która namagnesowała się na sąsiednich zwojach?
-
- Posty: 3185
- Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
- Lokalizacja: Gdynia
Przebicie dźwięku z sąsiedniego rowka
Podobny problem opisywany był na forum AS.Nie wiem czy Adminowi się to spodoba,ale tu masz linka do dyskusji http://www.audiostereo.pl/zdublowany-dz ... 98542.html
- vinylpiotrek
- Posty: 2197
- Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
- Lokalizacja: Łódź
Przebicie dźwięku z sąsiedniego rowka
Znaczenie ma też jakość i wiek taśmy źródłowej.
Różne typy taśmy są bardziej lub mniej podatne na to zjawisko.
Szczególnie wyraźne jest w płytach nagranych w latach 50 lub 60 na niezbyt nowoczesnych taśmach, gdy słuchamy ich późniejszych reedycji wydanych np. 10 czy kilkanaście lat po nagraniu.
jest to też jakiś kamyczek do wątku o wyższości pierwszych wydań nad wznowieniami, ale żeby w tej kwestii nastąpiła jakaś różnica, to to wznowienie musi być co najmniej jakieś 8-10 lat nowsze, i masterowane na nowo z taśmy na lakier, tłoczenie nowsze o kilka miesiecy czy nawet więcej robione z tego samego mastera pod tym względem nie ma prawa być gorsze.
Różne typy taśmy są bardziej lub mniej podatne na to zjawisko.
Szczególnie wyraźne jest w płytach nagranych w latach 50 lub 60 na niezbyt nowoczesnych taśmach, gdy słuchamy ich późniejszych reedycji wydanych np. 10 czy kilkanaście lat po nagraniu.
jest to też jakiś kamyczek do wątku o wyższości pierwszych wydań nad wznowieniami, ale żeby w tej kwestii nastąpiła jakaś różnica, to to wznowienie musi być co najmniej jakieś 8-10 lat nowsze, i masterowane na nowo z taśmy na lakier, tłoczenie nowsze o kilka miesiecy czy nawet więcej robione z tego samego mastera pod tym względem nie ma prawa być gorsze.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41560
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Przebicie dźwięku z sąsiedniego rowka
To jest normalne zjawisko.
Trzeba pamiętać, że różne wkładki lepiej lub gorzej rozdzielają kanały (nie dla żartu producenci podają wartości dB dla separacji kanałów).
Jednak na winylu chyba nie da się osiągnąć separacji doskonałej Wynika to także z procesu masterowania tego nośnika, jak już wspomniano.
Kwestia taśmy w świetle tego to jest relatywny pikuś (szczególnie dzisiaj).
Jeszcze zależy od tego na jakim paśmie występuje dany poziom rozdzielenia (producenci zwyczajowo podają tą wartość przy pomiarach na płycie testowej z sygnałem 1kHz). Dorzućmy do tego jeszcze różnice fazowe między "rozlaniem się" dźwięku w jednym kanale, a faktycznym sygnale z drugiej ścianki rowka, kalibrację naszego gramofonu (antiskating, azymut) i już mamy całkiem fajny techniczny galimatias
Do ogarnięcia, na szczęście.
Trzeba pamiętać, że różne wkładki lepiej lub gorzej rozdzielają kanały (nie dla żartu producenci podają wartości dB dla separacji kanałów).
Jednak na winylu chyba nie da się osiągnąć separacji doskonałej Wynika to także z procesu masterowania tego nośnika, jak już wspomniano.
Kwestia taśmy w świetle tego to jest relatywny pikuś (szczególnie dzisiaj).
Jeszcze zależy od tego na jakim paśmie występuje dany poziom rozdzielenia (producenci zwyczajowo podają tą wartość przy pomiarach na płycie testowej z sygnałem 1kHz). Dorzućmy do tego jeszcze różnice fazowe między "rozlaniem się" dźwięku w jednym kanale, a faktycznym sygnale z drugiej ścianki rowka, kalibrację naszego gramofonu (antiskating, azymut) i już mamy całkiem fajny techniczny galimatias
Do ogarnięcia, na szczęście.
Ja na szczęście nie mam tego typu durnych uprzedzeń. Bardziej bym się zirytował tekstem typu "nie ma o czym tu gadać, było na AS <link>"kielek pisze:Nie wiem czy Adminowi się to spodoba
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
Przebicie dźwięku z sąsiedniego rowka
A jest "tam" ciekawe zdanie: " ja się z tym zjawiskiem spotkałem na CD" - co wiele tłumaczy!Wojtek pisze: Bardziej bym się zirytował tekstem typu "nie ma o czym tu gadać, było na AS <link>"
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Re: Przebicie dźwięku z sąsiedniego rowka
Dzięki za odpowiedzi.
Ja sobie nic takiego nie przypominam, ale sprawdzę, bo mam też pierwsze wydanie "Fugazi" na kompakcie, jeszcze AAD. Jeżeli to faktycznie przebicie od taśmy, to tam też powinno być. Co ciekawe, piszą tam, że to zjawisko nie występuje na płytach DMM, a u mnie właśnie na takiej najbardziej je słychać.eenneell pisze: A jest "tam" ciekawe zdanie: " ja się z tym zjawiskiem spotkałem na CD" - co wiele tłumaczy!
-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
Przebicie dźwięku z sąsiedniego rowka
HA to dalej tłumaczy przyczynę w "magnetyzmie" taśmy, a nie nacinaniu matrycy, wkładce... etc.zbyszek1982 pisze:Co ciekawe, piszą tam, że to zjawisko nie występuje na płytach DMM, a u mnie właśnie na takiej najbardziej je słychać
To doświadczenie będzie ciekawezbyszek1982 pisze:Jeżeli to faktycznie przebicie od taśmy, to tam też powinno być.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41560
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Przebicie dźwięku z sąsiedniego rowka
To nie jest prawda. Technika DMM wywodzi się z produkcji płyt CD, ale to wcale nie znaczy, że problem jest w tym wypadku rozwiązanyzbyszek1982 pisze:Co ciekawe, piszą tam, że to zjawisko nie występuje na płytach DMM, a u mnie właśnie na takiej najbardziej je słychać.
Nie bardzo.eenneell pisze:HA to dalej tłumaczy przyczynę w "magnetyzmie" taśmy, a nie nacinaniu matrycy, wkładce... etc.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
- Winters
- Posty: 2801
- Rejestracja: 10 kwie 2011, 11:29
- Lokalizacja: prawie Łódź
Przebicie dźwięku z sąsiedniego rowka
http://en.wikipedia.org/wiki/Print-through
Jeżeli taśma nie była odpowiednio gruba to nie ważne czy to będzie najwcześniejsze cięcie danej płyty, czy reedycja -> zjawisko wystąpi i tak. Można temu zaradzić przy odpowiedniej obróbce starej taśmy - wypiekanie itd.
Jeżeli taśma nie była odpowiednio gruba to nie ważne czy to będzie najwcześniejsze cięcie danej płyty, czy reedycja -> zjawisko wystąpi i tak. Można temu zaradzić przy odpowiedniej obróbce starej taśmy - wypiekanie itd.
DIOMEDES KATO
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Przebicie dźwięku z sąsiedniego rowka
Porównałem LP i CD Marillion "Fugazi". Obie wersje z 1984 r.
Na kompakcie to zjawisko też występuje, tyle że to przebicie dźwięku jest dużo cichsze. Trudno je wyłapać nawet w słuchawkach, ale jest.
Na kompakcie to zjawisko też występuje, tyle że to przebicie dźwięku jest dużo cichsze. Trudno je wyłapać nawet w słuchawkach, ale jest.
-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
Przebicie dźwięku z sąsiedniego rowka
Rowki na CD są mniejsze, niż na winylu. Dlatego słychać ciszej.